Kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych wchodzi w decydującą fazę, a gorączka z nią związana udziela się nie tylko kandydatom, ich sztabom, ale także gwiazdom popierającym konkretnego kandydata. Znana piosenkarka Madonna zaoferowała wyborcom coś, czego w historii kampanii wyborczych jeszcze nie mieliśmy…
Podczas koncertu w słynnej nowojorskiej hali – Madison Square Garden, 58 – letnia ikona muzyki pop zszokowała publiczność. Zrobię loda każdemu, kto zagłosuje ma Hillary Clinton! – krzyczała krewka piosenkarka. Propozycja mocno przypadła do gustu publiczności, która zaczęła wiwatować na cześć swojej idolki. Ale to nie wszystko. Madonna, rozochocona reakcją swojego audytorium kontynuowała: Jestem w tym naprawdę dobra. Nie jestem też idiotką i nie działam jak przyrząd. Wykorzystuje swój czas, utrzymuję kontakt wzrokowy i zawsze połykam – zachęcała do skorzystania z jej propozycji.
Madonna nie ukrywa swojego poparcia dla kandydatki partii demokratycznej. W sieci wielokrotnie podkreślała, że bliska jest jej walka o prawa kobiet oraz mniejszości.
Nie jest to odosobniony przypadek, w którym sławna postać popiera Hillary Clinton. Jakiś czas temu mogliśmy obejrzeć wideo, na którym legenda kina – Robert De Niro nazywa Donalda Trumpa „świnią i głupkiem”, a także wspomina: „Mam ochotę kogoś uderzyć w twarz. Tak, mam ochotę uderzyć Trumpa w twarz. Zależy mi na tym kraju i na kierunku, w którym podąża”.
Jedno jest pewne – przy ewentualnej wygranej Hillary Clinton, uderzenie Trumpa w twarz to bułka z masłem w porównaniu z tym co czeka Madonnę, jeżeli raczy dotrzymać obietnicy.