Katarzyna Monika Sadło, znana jako Kataryna, popularna blogerka i publicystka tygodnika „Do Rzeczy”, zamieściła na Twitterze wpis, w którym ujawnia manipulację, jakiej dopuścił się dziennikarz Wiadomości TVP, Jarosław Olechowski.
Chodzi o materiał dotyczący dotacji udzielanych organizacjom pozarządowym oraz spółkom medialnym przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz. Wśród instytucji, które otrzymały publiczne wsparcie znalazła się również fundacja Stocznia, gdzie jako wiceprezes zarządu widnieje Zofia Komorowska, córka byłego prezydenta RP.
Dziennikarz Jarosław Olechowski twierdził, że nie chciała ona wypowiedzieć się w tej sprawie dla Wiadomości TVP. Kataryna wskazuje, że jest to niezgodne z prawdą. I przedstawia dowody.
Zofia Komorowska nie chciała z nami rozmawiać. Tak twierdzi w dzisiejszym materiale „Wiadomości” Jarosław Olechowski, a ja wiem, że nie tylko z Zosią rozmawiał ale nawet był umówiony w Stoczni na nagranie. Ślad po tej rozmowie jest choćby we wpisie Zosi na FB – wskazuje Kataryna.
Blogerka dowodzi, że po osobistej rozmowie z Zofią Komorowską, dziennikarz umówił się na nagranie w Stoczni. Nie zadzwonił, nie przyjechał, poniżej próba nawiązania z nim kontaktu via jego oficjalny profil na FB – relacjonuje Kataryna.
Publicystka twierdzi, że Zofia Komorowska zadzwoniła również do TVP i nagrała się na sekretarkę. A ja, wiedząc, że w Stoczni czekają na dziennikarza próbowałam go zaczepiać na Twitterze – wskazuje blogerka.
Czytelnikom pozostawiam ocenę rzetelności relacji dziennikarza, który z tej interakcji wyjął, że „Zofia Komorowska nie chciała z nami rozmawiać” – podsumowuje sytuację Kataryna.
Jak to się robi w „Wiadomościach” https://t.co/HLPpLbHL1S via @katarynaaa
— kataryna (@katarynaaa) October 24, 2016
Źródło: Twitter.com/katarynaaa
Fot. Youtube.com/Kura TV