Część szlaków w słowackiej części Tatr w dniu 1 listopada zostaje zamknięta na zimę. Złamanie zakazu wstępu na te tereny grozi karami finansowymi.
W Tatrach panuje obecnie zimowa pogoda, co ostatnio dla wielu nieprzygotowanych turystów kończy się groźnie. W polskiej części zamkniętych na zimę zostaje niewiele szlaków, a zakaz obowiązuje dopiero od 1 grudnia. Inaczej jest po stronie słowackiej, gdzie zakaz ruchu turystycznego w niektórych partiach Tatr jest znacznie bardziej rygorystyczny.
Władze TANAP, czyli słowackiego odpowiednika Tatrzańskiego Parku Narodowego tłumaczą taką decyzję z jednej strony troską o bezpieczeństwo turystów, a z drugiej ochroną lokalnej przyrody. W Polsce, pomimo że takiego zakazu nie ma, Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe przestrzega, by przed wyjściem na szlak odpowiednio się zabezpieczyć.
Czytaj także: Początki ratownictwa górskiego - 106. rocznica powstania TOPR
Na najbliższy tydzień w Tatrach przewidywana jest dalej „zimowa pogoda”. Opady śniegu, ujemne temperatury. Dopiero na koniec tygodnia w Tatry zawita halny, co wróży powrót dodatnich temperatur. Wybierając się na wyżej położone szlaki, należy ze sobą zabrać zimowy sprzęt, gdyż brak raków i czekana nie pozwoli na bezpieczne wędrowanie
– mówi Adam Marasek z TOPR.
Czytaj także: Początki ratownictwa górskiego – 107. rocznica powstania TOPR