Władze włoskiego giganta – Interu Mediolan stracili cierpliwość do holenderskiego szkoleniowca Franka de Boera i postanowili rozwiązać z nim umowę ze skutkiem natychmiastowym. De Boer będzie pobierał pensję do czerwca przyszłego roku. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że Holender pracował w Mediolanie… 84 dni.
Zarząd Interu Mediolan powiedział dość. Fatalne wyniki drużyny pod rządami de Boera przelały szalę goryczy. We wszystkich rozgrywkach Inter przegrał 7 z 14 spotkań. W Serie A mediolańczycy zajmują fatalną 12 lokatę z 4 zwycięstwami, 2 remisami i aż 5 porażkami.
De Boer zastąpił na stanowisku szkoleniowca Roberto Manciniego i pracował w Mediolanie 84 dni. Były szkoleniowiec Ajaxu Amsterdam nie ma jednak powodów do narzekania. Jego konto będzie zasilała pensja z włoskiego klubu aż do czerwca przyszłego roku.
Czytaj także: Inter Mediolan ma nowego trenera
Nowym szkoleniowcem Interu prawie na pewno zostanie Stefano Pioli, którego poprzednim klubem było Lazio Rzym. Włodarze klubu brali pod uwagę jeszcze kandydatury Laurenta Blanca oraz Andre Villasa Boasa, jednak prawdopodobnie zdecydują się oni na zatrudnienie Włocha.
Wtorkowe zajęcia z drużyną poprowadził Stefano Vecchi (trener rezerw Interu – Primavery) i niewykluczone, że to on poprowadzi zespół z Mediolanu w starciu w Lidze Europy z angielskim Southampton.