Redbad Klijnstra, aktor, który zagrał w filmie „Smoleńsk” i wielokrotnie zabierał głos nt. tej katastrofy, przyznał za pośrednictwem Facebooka, że stracił co najmniej dwie propozycje współpracy ze względu na swoje wypowiedzi.
Klijnstra przemawiał m.in. 52. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej w 2014 roku. Ludzie, którzy zginęli na pokładzie samolotu prezydenckiego, to mógł być każdy z nas, dlatego, że oni byli na służbie, na służbie państwa – a państwo, to my. Oni byli tam w naszym imieniu. I w tym sensie w Katyniu mieliśmy być my, więc także byliśmy z nimi w tym samolocie. Jesteśmy tam do dziś, będziemy tam aż do tego momentu, kiedy ostatni skrawek tego, co należy do Rzeczpospolitej, nie zostanie pozbierany i nie wróci do kraju – mówił wówczas.
WIDEO (OD 6:44)
Czytaj także: Enigmatyczny wpis aktora, który grał w \"Smoleńsku\". \"Szkoda, że tak wyszło\
W kwietniu tego roku Klijnstra udzielił wywiadu „Polska The Times”, w którym również zabrał głos na temat tragicznych wydarzeń ze Smoleńska. Tego nie wiem (czy był zamach – przyp. red.). Mam za mało danych, by cokolwiek sądzić na ten temat, stąd też chciałbym mieć dostęp do informacji uporządkowanych w taki sposób, aby sobie wyrobić opinię. To mi się należy, jako obywatelowi kraju, którego prezydent zginął. Natomiast słynna hipoteza zamachu na prezydenta jest oczywistą hipotezą, kiedy mamy do czynienia z głową państwa. To jest standard. Nie chodzi o to, że jakaś grupa wymyśliła sobie zamach, nie. To po prostu jedna z hipotez, które należy założyć i w każdym kraju, każdy funkcjonariusz państwowy powie, że to jest standardowe. Śledczy powinni to założyć z urzędu, chociażby po to, by to wykluczyć. Jeżeli tego się nie założy, to też nie można wykluczyć – powiedział. Cały wywiad TUTAJ.
Klijnstra, który wystąpił w filmie „Smoleńsk” w reżyserii Antoniego Krauze (zagrał w nim szefa redakcji telewizyjnej), przyznał za pośrednictwem Twittera, że jego wypowiedzi są dla niego źródłem kłopotów w branży filmowej. Z jego wpisu wynika jednak, że nie zamierza uginać się pod presją. Moja agentka aktorska: „Co najmniej 2 razy odmówili mi ze względu na Twoje wypowiedzi. Nie możesz się powstrzymać?” Cieszy tylko szczerość – napisał.
Moja agentka aktorska: „Co najmniej 2 razy odmówili mi ze względu na Twoje wypowiedzi. Nie możesz się powstrzymać?”
Cieszy tylko szczerość.— Redbad (@RedbadKlijnstra) 21 listopada 2016
Redbad Klijnstra urodził się w Amsterdamie. Jest zarówno aktorem, jak i reżyserem. Występował lub występuje nadal w polskich serialach, takich jak „Na dobre i na złe” oraz „Ojciec Mateusz”. Grał również w wielu spektaklach teatralnych. Ostatnio głośno zrobiło się o nim dzięki roli we wspomnianym „Smoleńsku”.
źródło: Twitter, polskathetimes.pl, wMeritum.pl
Fot. YouTube/grzegorzkut