Nic dziwnego, że Zakopane może stracić prawo do pobierania tzw. opłaty klimatycznej. W niektórych miejscach normy dotyczące dopuszczalnego zanieczyszczenia powietrza przekroczone są nawet pięciokrotnie.
Największe stężenie zanieczyszczenia powietrza występuje w najbardziej zaludnionych miejscach, jak Krupówki czy okolice Gubałówki. Zanieczyszczenie jest tam nawet pięciokrotnie większe niż dopuszcza to norma. To problem, z którym Zakopane zmaga się już od kilku lat.
Winę za taki stan rzeczy ponosi niska temperatura, a dokładniej przestarzałe piece, którymi ogrzewane są mieszkania. Władze miasta zainicjowały w ubiegłym roku ich wymianę, jednak z pewnością potrwa to jakiś czas. Ponadto bezwietrzna pogoda sprawia, że nad miastem unosi się smog. Prawdopodobnie zanieczyszczenie nie odstraszy jednak turystów przyjeżdżających na zimę do stolicy Tatr. W okolicach Bożego Narodzenia czy Sylwestra praktycznie wszystkie miejsca noclegowe są już zajęte.