Chemik Police pokonał Giacomini Budowlanych Toruń 3:0. Dzięki trzem punktom policzanki odzyskały fotel lidera ORLEN Ligi.
Mistrzynie Polski rozpoczęły od dobrej zagrywki i świetnej gry w kontrze. Błyskawicznie zbudowały wysoką przewagę i grały swobodnie. Wyróżniającą się postacią w ataku była Malwina Smarzek. Skrzydłowa z dużą łatwością mijała blok rywalek, a do tego dokładała punkty ostrą zagrywką.
Początek drugiej partii był nieco bardziej zacięty, jednak tylko do stanu 10:10. Potem skuteczny blok ustawiła Agnieszka Bednarek-Kasza, kontrę skończyła Katarzyna Zaroślińska i Chemik odskoczył na cztery oczka. Głównym problemem gospodyń była słaba skuteczność Rebbeci Pavan, która przeważnie stanowi o sile w ofensywie torunianek. Atakująca w całym spotkaniu skończyła tylko 2 ataki na 25 prób (8 % skuteczności).
Czytaj także: Orlen Liga: Wicelider bez szans w Azoty Arenie
Pod koniec partii na parkiecie zameldowała się Anna Werblińska. Był to dla niej pierwszy kontakt z boiskiem od momentu kontuzji doznanej w Rzeszowie.
Trener Jakub Głuszak wprowadził do gry Izabelę Bełcik, jednak zmiana rozgrywającej nie zmieniła schematu. Policzanki zwyciężyły bez straty seta i wróciły na pozycję lidera tabeli, ponieważ Budowlani Łódź przegrali w Dąbrowie Górniczej.
MVP meczu w Toruniu uznano Malwinę Smarzek. Przyjmująca zdobyła 14 punktów (10 atakiem, 3 zagrywką, 1 blokiem).
Giacomini Budowlani Toruń – Chemik Police 0:3 (17:25, 19:25, 17:25)