Franciszek Smuda zostanie trenerem Górnika Łęczna? Wszystko na to wskazuje. Dziennik „Fakt” podaje, że były trener reprezentacji Polski zastąpi na tym stanowisku zwolnionego w czwartek Andrzeja Rybarskiego.
Rybarski zostawił Górnika na ostatnim miejscu w tabeli LOTTO Ekstraklasy. Klub z Lubelszczyzny znajduje się w trudnej sytuacji i niemalże jak co roku szykuje się do zaciętej walki o utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Łęcznian miałby uratować wspomniany Smuda, który od marca 2015 roku pozostaje bez pracy.
Były selekcjoner reprezentacji Polski aktualnie przebywa na wakacjach w Meksyku, jednak według „Fakt” po powrocie ma podpisać kontrakt z Górnikiem. Informację na swojej stronie internetowej opublikował również „Przegląd Sportowy”, który przedstawia jednak trochę inny scenariusz. Do końca roku drużynę poprowadzi Marcin Broniszewski, który będzie od 1 stycznia asystentem „Franza”. Podpisu na kontrakcie ze Smudą nie ma i przez jakiś czas… nie będzie. „Franz” przebywa na wczasach w Meksyku. Wróci za dziesięć dni – czytamy.
Czytaj także: Powstańcy na profilowe!
Wydaje się więc, że zatrudnienie popularnego „Franza” w klubie z Łęcznej stanie się faktem. Czy Smuda pomoże Górnikowi wydostać się z dna tabeli? Tego oczywiście nie wiemy. Domyślamy się jednak, że w popularnym trenerze z pewnością drzemie ogromny głód piłki. Jego ostatnia przygoda z ławką trenerską zakończyła się prawie dwa lata temu, gdy rozstał się z Wisłą Kraków.
Były opiekun naszej kadry narodowej słynie z twardej ręki i ciężkich treningów. Zawsze uważany był również za szczęściarza, a chyba właśnie szczęścia Górnicy potrzebują w tej chwili najbardziej. Łęcznianie zajmują bowiem ostatnią lokatę w tabeli LOTTO Ekstraklasy. W tym sezonie udało im się odnieść zaledwie trzy zwycięstwa, zanotować pięć remisów i zaliczyć aż dziewięć porażek. Przed Smudą sporo pracy. Życzymy powodzenia!
źródło: fakt.pl, przegladsportowy.pl
Fot. Wikimedia/Piotr Drabik