Znany pisarz i podróżnik Wojciech Cejrowski wyznał w programie „Skandaliści” na antenie Polsat News, że nienawidzi „tego ścierwa sowieckiego, którym jest Unia Europejska”. Oberwało się też prowadzącej Agnieszce Gozdyrze, którą nazwał „komunistką”.
Wszystko zaczęło się od rozmowy o… butach ze skóry krokodyla. Cejrowski przyznał, że sam posiada takie obuwie ze skóry zwierzęcia, które własnoręcznie upolował. – Przywiozłem do UE buty z krokodyla z zaświadczeniem, że zabiłem legalnie, zapłaciłem szewcowi. Nielegalne buty to są. Nie wolno, bo krokodyle nie występują w Unii, ale są w Unii chronione – powiedział.
Prowadząca program Agnieszka Gozdyra zapytała, czy podróżnik właśnie za to „kocha” Unię Europejską. Wtedy Cejrowski stwierdził bez ogródek: – Nienawidzę tego ścierwa sowieckiego, którym jest Unia Europejska –.
– Przyjechałem z Arizony do Polski na pół roku nie tylko na występy, ale żeby zniszczyć i obalić UE i przywrócić Polsce suwerenność. Parlament polski nie zachowuje się suwerennie, kiedy ci goście w ogóle nie analizują ustaw, które mają uchwalić, tylko analizują, czy jest zgodność z unijną ustawą. Parlament nie ma dostosowywać prawa, a uchwalać prawo dobre dla obywateli – dodał.
Gozdyra próbowała przekonać Cejrowskiego, że jednak Polska więcej pieniędzy otrzymuje z UE niż wpłaca. Wtedy podróżnik wystrzelił: – Ty jesteś komunistka więc kłamiesz i manipulujesz immanentnie. Z natury komuchy kłamią, z natury komuchy mają fałszywe dane wejściowe. Nie sprawdzają danych, tylko na wiarę przyjmują co im centrala przyśle. – kpił Cejrowski.
Cejrowski przedstawił też swoje zdanie na temat systemu podatkowego. Przyznał, że w Polsce są „niegodziwe podatki bo są za wysokie”. – Pismo Święte mówi jaki podatek najwyższy można zebrać. (…) Normalnym podatkiem uczciwym jest dziesięcina – powiedział.
Cejrowski pytany, o to jak należało przeprowadzić w Polsce dekomunizację, powiedział: – Bardzo prosto. Generała Jaruzelskiego, kiedy jeszcze żył, należało spakować w wagon i odesłać do nadawcy. Czyli wysłać do nadawcy tych wszystkich komuchów, którzy służyli obcemu mocarstwu przeciwko narodowi polskiemu. To jest akt miłosierdzia. Albo wsadzamy was do więzień, albo jedziecie do Putina, niech on wam wypłaca emerytury. Koniec kropka – skwitował.
Podróżnik przyznał: – Gdybym ja dostał na chwilę dyktaturę to bym kupił czerwone wielkie wiadro czerwonych długopisów i zacząłbym reformę państwa od skreślania. Skreślałbym kolejne ustawy w całości i wyrzucał. Ustawa śmieciowa w ogóle jest niepotrzebna, niech samo się reguluje. Podatków ile bym powyrzucał – wyliczał.
Źródło: polsatnews.pl
Fot.: youtube.com/CEPERolkVX