Szef MON Antoni Macierewicz przyznał na antenie TVP1, że ministerstwo złożyło zawiadomienie do prokuratury w sprawie płk. Adama Mazguły. Chodzi o to, że były wojskowy, wbrew zakazowi z resortu, wciąż nosi mundur. Co więcej, chwalił wprowadzenie Stanu Wojennego w Polsce.
– Ci, którzy wychwalają zbrodnię przeciwko narodowi, bo tym był stan wojenny, poniosą konsekwencje. Zwłaszcza, gdy robią to w mundurze żołnierza Wojska Polskiego. Ten pan dostał zakaz noszenia munduru i jeżeli będzie go łamał, to poniesienie konsekwencje – zadeklarował Macierewicz.
Minister przyznał, że noszenie munduru przez Mazgułę było głównym powodem złożenia zawiadomienia do prokuratury. Macierewicz stwierdził, że działanie „które jest przestępstwem” nie może być tolerowane. – Ci ludzie muszą zrozumieć, że przestępstwa nie będą tolerowane, podobnie jak działania przeciwko państwu – oznajmił.
Czytaj także: Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak szeregowcami? Zbliża się degradacja, projekt już w Radzie Ministrów
Szef MON zadeklarował też, że gdy tylko pojawi się taka możliwość prawna Wojciechowi Jaruzelskiemu zostanie odebrany stopień generalski.
Ludzi, którzy popełnili zbrodnie przeciwko narodowi powinni mieć odebrane stopnie wojskowe. Czcimy ludzi takich jak Kukliński, czy Karski, którzy zostali awansowani do stopnia generała, a równocześnie takie stopnie szanujemy i akceptujemy u ludzi, którzy popełnili nie tylko zdradę, ale i zbrodnię. Ci, którzy popełnili zbrodnię powinni być pozbawieni stopni. Ja wobec Jaruzelskiego nie używałbym sformułowania generała. Zasłużył na potępienie przez historię i społeczeństwo – powiedział.
Źródło: wprost.pl
Fot.: Commons Wikimedia/Robert Suchy; Twitter.com/Mazguła