Na portalu „Gazety Wyborczej” pojawiła się informacja o wewnętrznym spotkaniu Barbary Stanisławczyk, prezes Polskiego Radia z kilkoma popularnymi radiowcami. Wśród nich był Wojciech Mann, który miał rzekomo usłyszeć, że ma „braki warsztatowe”. Wiadomość okazała się nieprawdziwa i zdementował ją nawet sam Mann.
Dziennik Adama Michnika piórem Agnieszki Kublik podał na swoim portalu, że uczestniczący w spotkaniu ze Stanisławczyk Wojciech Mann miał usłyszeć, że posiada „braki warsztatowe”. Informacja obiegła wiele serwisów informacyjnych, ale… okazała się nieprawdziwa. Sprawę zdementował nawet sam Mann w specjalnie wdanym oświadczeniu.
Treść oświadczenia Wojciecha Manna:
Relacjonowane w mediach na podstawie nieprecyzyjnych informacji z drugiej ręki spotkanie radiowców z panią Prezes Zarządu PR S.A., Barbarą Stanisławczyk, było, jak to wspólnie uzgodniliśmy, spotkaniem o charakterze wewnętrznym. Skoro jednak w powielanych w różnych miejscach materiałach powraca dotyczące mnie osobiście sformułowanie, chciałbym niniejszym poinformować, że pośród kierowanych przez Panią Prezes pod moim adresem uwag i opinii nie było zarzutu wytykającego mi braki
warsztatowe.
„Dziennikarstwo sięgnęło bruku”
Doniesienia Agnieszki Kublik zdementowało w specjalnym komunikacie również Polskie Radio. W komunikacie napisano, że do spotkania doszło. Brali w nim udział m.in. Wojciech Mann, Marek Niedźwiecki i Artur Andrus. Miało ono charakter wewnętrzny i postanowiono nie upubliczniać jego treści.
Ponieważ dotrzymujemy słowa, nie będziemy komentować kłamstw portalu gazeta.pl. W spotkaniu brało udział na tyle dużo osób, że są świadkowie, iż wypowiedzi przytaczane przez red. Kublik w ogóle nie padły. Poziomu dziennikarstwa, które sięgnęło bruku również nie zamierzamy komentować. – napisano w komunikacie podpisanym przez Łukasza Kubiaka, rzecznika Polskiego Radia.
Źródło: polskieradio.pl; telewizjarepublika.pl
Fot.: Commons Wikimedia/JaFryta