Redaktorzy portalu Weszlo.com, analizując wideorelację z derbów Krakowa, Wisła-Cracovia, zauważyli niezwykle bulwersujący obrazek. W pewnym momencie na ekranie widać bowiem kibica Ruchu Chorzów, klubu zaprzyjaźnionego z Wisłą, który na głowę ma założoną czapkę… z żołnierzami Wehrmachtu oraz herbem swojej drużyny, którym zastąpiono nazistowską swastykę.
Faktycznie. Przewijając nagranie i zatrzymując je w odpowiednim momencie naszym oczom ukazuje się kibic ze wspomnianą czapką. Nakrycie głowy wykonane jest w metodzie nadruku full HD, a grafiki wykorzystane do jego „przyozdobienia” nie pozostawiają złudzeń. Na czapce wyraźnie widać bowiem hordy maszerujących żołnierzy Wehrmachtu oraz herb Ruchu, charakterystyczną eRkę, którą zastąpiono swastykę, czyli symbol nazistowskiego reżimu.
WIDEO (4:06)
Na trybunach chorzowskiego Ruchu od wielu lat funkcjonuje grupa kibiców, która nie kryje swoich pro-niemieckich sympatii. Trend ten zauważalny był również w przeszłości, o czym świadczy m.in. wzmianka odnaleziona przez nas na stronie kibiców Widzewa Łódź, którzy swoje relacje z Chorzowianami w połowie lat 80 opisywali w następujący sposób. Drugim powodem napięć na linii Widzew – Ruch były coraz częstsze sympatie pro-niemieckie tych ostatnich. Kibole HKS-u otwarcie mówili, że chcieliby aby ich Ruch grał w Bundeslidze – nie mieściło nam się to w głowach. Co prawda na barierkach śląskich stadionów nie wisiały jeszcze niemieckie flagi, ale same wzmianki o Niemcach w dobrym tonie wzbudzały w kibicach Widzewa sprzeciw – czytamy na stronie widzewtomy.net. Dziś fani obydwu zespołów pozostają w bardzo dobrej komitywie i wraz ze wspomnianą Wisłą tworzą tzw. „zgodę”.
Fani Ruchu bardzo aktywnie angażują się również w działalność Ruchu Autonomii Śląska. Na trybunach stadionu przy ul. Cichej możemy zobaczyć wiele odniesień – w formie flag, transparentów, okrzyków – podkreślających przywiązanie kibiców „Niebieskich” do Górnego Śląska, który, według wypowiedzi części z nich, postrzegany jest jako ich prawdziwa ojczyzna. Kilka lat temu na tym tle, pomiędzy Ruchem a PZPN, wybuchła nawet awantura. Poszło o flagę ”Oberschlesien” (Górny Śląsk). PZPN po raz kolejny zaskakuje. Wydział ds. Bezpieczeństwa zakazał kibicom Ruchu Chorzów wywieszania na meczach transparentu z napisem „Oberschlesien” – czyli Górny Śląsk. Taka decyzja dla władz klubu, fanów oraz towarzystwa społeczno kulturalnego Niemców na Śląsku jest oburzająca – pisał w 2009 roku portal rmf24.pl. Związek tłumaczył wówczas, że decyzja ta spowodowana jest restrykcyjnymi przepisami narzucanymi przez UEFA i FIFA.
Co do samej czapki i zawartej na niej symboliki. Nie potrafimy zrozumieć motywacji osób ubierających takie nakrycie głowy w kraju, który wycierpiał tyle krzywd i brutalnych upokorzeń z rąk nazistowskich zbrodniarzy. Nie potrafimy zrozumieć, jak w XXI wieku, przy powszechnym dostępie do internetu, literatury i wszelkich innych pomocy naukowych, ktoś może opluwać pamięć o ludziach, którzy walkę z bezlitosnym okupantem przypłacili życiem. Nie chcemy nawet sobie wyobrażać, co w takim momencie muszą czuć żyjący kombatanci, którzy swoje młodzieńcze lata poświęcili batalii o wolną Polskę, patrząc przy okazji na śmierć swoich rodziców i przyjaciół. Co muszą czuć osoby więzione, głodzone, bite i poniżane w obozach koncentracyjnych? To naprawdę przerażające i w takiej sytuacji ŻADNE tłumaczenia nie mają racji bytu.
źródło: Weszlo.com, YouTube/niebiescypl, widzewtomy.net
Fot. YouTube/niebiescypl