Absolutnie nie zgadzam się, że Krym przyłączono do Rosji nielegalnie. Odbyło się referendum, a mieszkańcy Krymu zdecydowali, że chcą przyłączyć się do Rosji. Nie widzę powodu, by podważać to referendum – powiedziała Marine Le Pen. Kandydatka na urząd prezydenta Francji już wcześniej zapowiedziała, że jeśli wygra wybory, utworzy trio przywódców, które pomoże „światowemu pokojowi”. W jego skład mieliby wejść: Donald Trump, Władimir Putin oraz właśnie ona. Jeśli zostanę prezydentem, Francja będzie miała dobre relacje z Rosją – zapewniła Le Pen.
W wywiadzie Le Pen opowiedziała się rónwnież za ustanowieniem strategicznych relacji między Francją a Rosją w ramach walki przeciwko Państwu Islamskiemu. Stawiała też pod znakiem zapytania użyteczność NATO po rozpadzie ZSRR.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Francuska powtórzyła, że jeśli obejmie władzę to w ciągu pół roku przeprowadzi referendum w sprawie przyszłości Francji w Unii Europejskiej, po raz kolejny wysuwając postulat „odzyskania przez Francję suwerenności”. Opowiedziała się również za przywróceniem narodowej waluty i zaostrzeniem zasad przyznawania azylu we Francji.
Źródło: fakty.interia.pl
Fot. Wikimedia/Olaf Kosinsky