Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister finansów i rozwoju, w wywiadzie dla dziennika „Polska The Times” podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat wizji sprawiedliwego państwa. Uważamy, że dla dobra trzech czwartych ludzi, chociażby w szeroko definiowanej polityce społeczno-gospodarczej, nic albo prawie nic nie powinno być takie, jak było do tej pory – powiedział wicepremier.
Na pytanie, czy w Polsce nadal funkcjonuje jakiś układ, Morawiecki odpowiedział twierdząco. Podkreślił, że jest to realny, wielopłaszczyznowy układ, za który uważa cały system III RP, bez konkretnego ośrodka sterowania.
Jednak to zjawisko z nauk społecznych, a nie z teorii spiskowych. Tworzy go wiele grup beneficjentów III RP, które są dużo bardziej świadome niż ci, którzy dotąd przegrywali na dystrybucji prestiżu i dóbr. To są środowiska służb specjalnych, w niektórych miejscach środowiska biznesowe, polityczne, świat przestępczy i wreszcie ci, którzy korzystają ze wsparcia świata zewnętrznego. Do niedawna wszyscy hulali jak wiatr po dzikim polu – dodał.
Czytaj także: Ostrzeżenie przed socjalistycznym dyktatem, czyli państwo według Hayeka
Morawiecki wyraził również przekonanie, że PiS będzie rządzić jeszcze przez co najmniej trzy kadencje, przede wszystkim dlatego, że „buduje bardziej sprawiedliwe państwo” i daje ludziom nowe szanse. Wicepremier uważa, że ludzie pragną równomiernego rozkładu dobrobytu, wyrównanych szans i odpowiedzialnego rozwoju. I wylicza działania rządu realizujące te oczekiwania: program „500 Plus”, rozpoczęcie programu budowy tanich mieszkań, wyższa kwota wolna dla najmniej zarabiających, minimalne wynagrodzenie 2 tys. zł i minimalna stawka godzinowa, oraz darmowe leki dla seniorów.
Najnowsze wydanie #PolskaTheTimes: Zobacz, co przygotowaliśmy do czytaniahttps://t.co/WbluKcY9ic pic.twitter.com/6QZfFjvncH
— Polska The Times (@polskathetimes) 5 stycznia 2017
Wicepremier powtórzył również zapowiedzi dotyczące szeroko zakrojonego programu ściągalności podatków. Każda ciężarówka wjeżdżająca do Polski za kilka miesięcy dostanie lokalizator GPS. Będziemy wiedzieć dokładnie, gdzie ona jedzie. Czy wiezie paliwo na stacje benzynowe, czy jest to przemyt. Tak tracimy miliardy złotych. Polskie państwo traciło też kolejne miliardy przez wyłudzenia podatku VAT, przez tzw. karuzele – stwierdził.
Wywiad można przeczytać TUTAJ
Źródło: Polska The Times
Fot. Wikimedia