Politycy PO byli wyjątkowo oburzeni faktem, iż Andrzej Duda podpisał ustawę wprowadzającą reformę edukacji. Zgodnie z jej zapisami zlikwidowane zostaną gimnazja. Przedstawiciele opozycyjnej formacji uważają, że jest to skandaliczna decyzja i żądają, aby w całej sprawie, poprzez referendum, wypowiedzieli się obywatele. Postulat PO na tapet postanowili wziąć internauci, którzy przypomnieli archiwalną wypowiedź posłanki tego ugrupowania.
Po podpisaniu ustawy, w mediach społecznościowych Platformy Obywatelskiej pojawił się taki oto wpis:
Czytaj także: Kidawa-Błońska: O tym, kiedy dzieci pójdą do szkół powinni decydować parlamentarzyści
Platforma chce referendum ws. reformy edukacji? Ma do tego święte prawo, tak jak święte prawo do spoglądania w przeszłość mają wyborcy. A ta, dla przedstawicieli byłej partii rządzącej, nie przedstawia się zbyt korzystnie. Internauci postanowili przyjrzeć się archiwalnemu wywiadowi, którego Radiu Gdańsk udzieliła ówczesna marszałek Sejmu, Małgorzata Kidawa-Błońska. Rozmowa dotyczyła sześciolatków, którzy w okresie, gdy u władzy pozostawało PO i PSL, zmuszeni zostali do rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej. Jakie stanowisko wobec referendum w tej sprawie zaprezentowała wówczas posłanka PO? Służymy pomocą i cytujemy jej wypowiedź. Nie wszystkie kwestie można rozwiązać poprzez referendum. Mówię przede wszystkim o sprawach podatkowych, ale to dotyczy również wieku szkolnego. Od tego jak wcześnie dzieci pójdą do szkoły będzie zależał ich przyszły rozwój. Dlatego powinni o tym decydować parlamentarzyści. Pamiętajmy, że są oni wybrani przez obywateli – oznajmiła.
Te słowa sprawiają, że dzisiejsze wypowiedzi polityków PO brzmią nad wyraz komicznie. Wszystko można oczywiście tłumaczyć starym przysłowiem, które mówi, że „jedynie krowa nie zmienia poglądów”, ale nam jednak coś podpowiada, iż mamy do czynienia ze zwykłą hipokryzją.
A jakie jest Wasze zdanie? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
źródło: Twitter, Radio Gdańsk, wMeritum.pl
Fot. Flickr/Platforma Obywatelska RP