Prezydent-elekt Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, w wywiadzie dla niemieckiej gazety „Bild” skrytykował politykę migracyjną kanclerz Angeli Merkel. Odniósł się również do kwestii słabości NATO i sankcji wobec Rosji.
Donald Trump znany już jest ze swojego negatywnego stosunku do imigrantów. Zapowiedział, że jeden z jego pierwszych dekretów zapewni zabezpieczenie granic. W wywiadzie dla niemieckiego tabloidu „Bild” odniósł się do kanclerz Angeli Merkel, a w szczególności jej polityki imigracyjnej, która przyniosła wiele negatywnych skutków. – Mam wielki szacunek dla Angeli Merkel. Uważam jednak, że to co się stało, to duże nieszczęście – powiedział Trump. – Uważam (…), że popełniła skrajnie katastrofalny błąd wpuszczając do kraju wszystkich tych nielegalnych imigrantów – dodał. Prezydent-elekt zaznaczył także, że nie chce, by do Stanów Zjednoczonych przyjeżdżali ludzie z Syrii, gdyż nie ma możliwości, by ich sprawdzić.
Trump odniósł się również do sankcji wobec Rosji, jednak nie zaznaczył wyraźnie, czy je popiera czy nie. – Ludzie muszą się jakoś dogadywać i robić to, co do nich należy, by być fair. Okay? Macie sankcje wobec Rosji – zobaczymy, czy da się zrobić kilka dobrych interesów z Rosją. (…) Rosja bardzo cierpi z tego powodu. Uważam, że możliwe są rzeczy, na których skorzysta wiele osób – powiedział amerykański prezydent-elekt.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Donald Trump skrytykował również NATO, jako organizację przestarzałą. Po raz kolejny podkreślił, że państwa nie płacą takich składek, jak powinny. Jednocześnie Trump stwierdził, że uważa NATO „za bardzo ważne”.