Po długiej walce z chorobą nowotworową, zmarł Tomasz Kalita, były rzecznik SLD. Informacja o jego śmierci pojawiła się w mediach społecznościowych za sprawą jego bliskich. Miał 37 lat.
31 maja zdiagnozowano u niego nowotwór złośliwy – glejaka wielopostaciowego. Kalita nie poddał się i dzielnie walczył z chorobą. W ostatnich miesiącach zaangażował się w akcję promującą wprowadzenie dostępu do marihuany medycznej.
Był politykiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W 2005 r. stanął na czele zespołu programowego partii. Później był rzecznikiem prasowym SLD i klubu parlamentarnego. W 2011 r. powołał Centrum im. Ignacego Daszyńskiego i stanął na jego czele.
Czytaj także: Minister chce legalizacji marihuany do celów leczniczych. Riposta dziennikarki Polsat News
„POCZUŁEM DŁOŃ I USŁYSZAŁEM GŁOS” niedawno śp. Tomasz Kalita o swoim nawróceniu. Niech Pan Bóg da Mu życie wieczne. https://t.co/MujFOZG7eA
— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) 16 stycznia 2017
Tomasz Kalita odszedł do domu Ojca. Wieczne odpoczywanie racz dać Mu Panie. Módlmy się za Jego duszę i dziękujemy Bogu za Jego życie.
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) 16 stycznia 2017
Odszedł Tomasz Kalita. Niesamowity człowiek, walczył do końca i dawał nadzieję. Niech spoczywa w pokoju. Kondolencje dla rodziny i bliskich. pic.twitter.com/iYtLsRgFIp
— Marcin Makowski (@makowski_m) 16 stycznia 2017
Nie żyje Tomek Kalita. Walczył do końca nie tylko o siebie,ale o wszystkich chorych,którym potrzebna jest medyczna marihuana. Żegnaj,Tomku!
— Joanna Senyszyn (@Joanna_Senyszyn) 16 stycznia 2017
Czasem zwyczajnie brak właściwych słów. Jest żal, niedowierzanie, niezgoda na to co się stało za wcześnie. Tomasz Kalita [’]
— Barbara Nowacka (@barbaraanowacka) 16 stycznia 2017
Źródło: 300polityka.pl; wpolityce.pl
Fot.: Wikimedia/Smykowski