Nie jest tajemnicą, że wydarzenia z początku roku w dużym stopniu wpłynęły na słabsze notowania .Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej. Kto zatem ma szansę zostać liderem opozycji w następnych wyborach? W tej sprawie został przeprowadzony sondaż na zlecenia „Radia Zet” i „Faktu”.
Badanie zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych. Wśród wymienionych polityków/działaczy byli m.in. Paweł Kukiz, Grzegorz Schetyna, Ryszard Petru, Władysław Kosiniak-Kamysz, Władysław Frasyniuk i Lech Wałęsa.
Czytaj także: Wybory parlamentarne 2015 [Relacja na żywo]
Ankietowanym zadawano takie pytanie:
Która z wymienionych osób ma szansę zostać liderem opozycji w najbliższych wyborach parlamentarnych?
Najwięcej badanych (prawie 31%) wybrało odpowiedź …. nikt z wymienionych. Natomiast blisko 22% stwierdziło, że liderem może być przewodniczący Rady Europy – Donald Tusk. Za nim uplasował się Paweł Kukiz (17,5%). Przyzwoity wynik osiągnął także lider Polskiego Stronnictwa Ludowego (ponad 9%).
Daleko są natomiast przewodniczący .Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej (Petru 5,7% i Schetyna 4,5%). Nie da się ukryć, że na ich słabsze notowania mógł wpłynąć protest w Sejmie, który prowadzony był od 16 grudnia. W sondażu wyprzedził ich nawet Władysław Frasyniuk (7%), który w oczach niektórych zwolenników Komitetu Obrony Demokracji powinien zastąpić Mateusza Kijowskiego.
Do badania odniósł się na Twitterze Adam Andruszkiewicz:
Tusk „liderem opozycji” i wyprzedza P. Kukiza wg IBRiS…zaczyna się pompowanie Tuska jako „zbawiciela” Polski? Żenada @Kukiz15 @endecjaPL
— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) 17 stycznia 2017
Co ciekawe, jeszcze w grudniu, ponad 63% Polaków nie chciało, by Donald Tusk wrócił do Polski i zaangażował się w krajową polityke. Wynikało tak z sondażu, który został przeprowadzony przez Millward Brown dla TVN i TVN24.
Źródło: radiozet.pl/dorzeczy.pl
Fot. Wikimedia/Piotr VaGla Waglowski