„Polskie obozy śmierci” to część ogromnego przemysłu propagandowego. Od lat w mediach panuje negacjonizm roli Niemców w II wojnie światowej, a szczególnie w zagładzie żydów. Skoordynowaną akcję wybielania udziału Niemiec w II wojnie światowej rozpoczęli…naziści ukryci w wywiadzie RFN zaraz po zakończeniu II wojny światowej!
Akcja wybielania udziału Niemców w II wojnie światowej (przedwojennych Niemców popierających Hitlera nazwano „nazistami”, mimo, że przecież nie tylko członkowie NSDAP głosowali na tą partię, ale poparły ją miliony zwykłych Niemców) od kilkunastu lat sieje swoje ziarno w zachodniej prasie i Internecie. Pamiętamy słynne „Polish death camps”, które w jednym ze swoich przemówień wypowiedział w 2012 roku były już prezydent USA Barack Obama (zrobił to w obecności…wiceministra MSZ Adama Rotfelda, który zademonstrował swoje poruszenie tą kłamliwą opinią). Oczywiście media zinterpretowały to jako „lapsus” językowy. Coraz częściej w mediach, zwłaszcza niemieckich, a tym wtórują media w Polsce kontrolowane przez kapitał niemiecki, obciąża się inne nacje zwłaszcza Polaków odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej, a szczególnie za Holocaust żydów. Akcja ta ma swój rodowód…w specjalnej komórce wywiadu RFN zwanej Agencją 114, która… zrzeszała byłych nazistów!
Agencja 114 była częścią Organizacji Gehlena, protoplasty obecnej Federalnej Służby Wywiadowczej (niem. Bundesnachrichtendienst). Reinhard Gehlen (1902-1979) był niemieckim generałem Wehrmachtu. Po pobycie w amerykańskiej niewoli oraz w samych Stanach Zjednoczonych rozpoczął tworzenie niemieckiego wywiadu, co rozpoczął w 1945 roku. Gehlen Organisation w 1956 roku przyjęła używaną do dziś nazwę.
Agencją 114 za zadanie miała przekazywanie informacji na temat Sowietów w Niemczech dla wywiadu amerykańskiego. W praktyce była ona… kłębowiskiem byłych nazistów. Od 1960 roku była częścią Bundesnachrichtendienst. Kierował nią Alfred Benzinger… były funkcjonariusz nazistowskiej policji wojskowej (niem. Geheime Feldpolizei, GFB), która byłą częścią Abwehry, kierowanej przez Canarisa. Nie tylko szef Agencji był byłym nazistą. Wśród jej członków byli inni tego typu ludzie m.in. Konrad Fiebick oraz Walter Kureck. Korzenie wywiadu niemieckiego są jednoznacznie nazistowskie!
Alfred Benzinger w 1956 roku miał powiedzieć, że: Odrobina fałszu w historii po latach może łatwo przyczynić się do wybielenia historycznej odpowiedzialności Niemiec za zagładę. Jak to zalecenie zrealizowano? W bardzo prosty sposób…
Niemieccy specjaliści od mediów wykreowali zbitkę słowną „polskie obozy śmierci”. Skoro obozy zlokalizowane były głównie na terenie Polski, to według niemieckiej logiki były polskie, czyli prowadzone przez Polaków. To zamieszanie semantyczne powoduje, że ofiary zostały utożsamione z oprawcami, co nie powinno mieć miejsca. A co z Niemcami? Zastąpili ich wspomniani na początku bliżej nieokreśleni naziści. Niemcy według takiego myślenia nie mieli nic wspólnego zarówno z II wojną, jak i Holocaustem, czemu przeczy historia. A że zachód nie zna historii to bardzo łatwo wprowadzić takie manipulacyjne zamieszanie.
„Wynalazek” Benzingera wykorzystywany jest powszechnie przez zachodnie media. „Polskie obozy śmierci” z „udanym skutkiem” coraz częściej pojawiają się w dyskursie medialnym.
Źr.: Wikipedia
Fot.: Wikimedia
Czytaj również: Polscy Ormianie podziękowali Kazimierzowi Wielkiemu za dekret uchwalony 650 lat temu