Pan Waldemar Kowal opublikował na Twitterze wideo z archiwalną wypowiedzią byłego szefa MSZ, Radosława Sikorskiego, który zwraca się do Lecha Wałęsy z wyrazami wsparcia wobec kierowanych w jego stronę oskarżeń o współpracę z SB. Nagranie skomentował historyk, Sławomir Cenckiewicz.
Nagranie pochodzi z 2008 roku, czyli z okresu, gdy Sikorski piastował urząd ministra spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska. Zarejestrowano je podczas 25-lecia przyznania Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla. Mógłbym powiedzieć: panie prezydencie, panie Lechu, jeśli można, pan się nie przejmuje tym, co niektóre karły moralne w tej chwili wygadują – mówi Sikorski, a jego wypowiedź przerywa mu burza braw. Najgłośniej bije je ówczesny poseł SLD, Ryszard Kalisz, na widowni możemy zauważyć także przedstawicieli Episkopatu. Oni są dzisiaj odważny w gębie, a pan był odważny wtedy, gdy to było trudne, 30 lat temu, i za to jesteśmy panu wdzięczni – zakończył były szef MSZ.
2008, po wydaniu „SB a Lech Wałęsa” @Cenckiewicz’a, minister @sikorskiradek do LW: „Pan się nie przejmuje, co wygadują karły moralne”.#Bolek pic.twitter.com/xBi9qfDKpm
— Waldemar Kowal (@waldekk08) 1 lutego 2017
Nagranie trafiło w ręce Sławomira Cenckiewicza, historyka, który w okresie, gdy Sikorski wypowiadał powyższe słowa bez wątpienia znajdował się w grupie wspomnianych przez byłego szefa MSZ „karłów moralnych”. Cenckiewicz zdradził, iż jeszcze dwa lata wcześniej, Sikorski, podczas wizyty gabinecie śp. Janusza Kurtyki, byłego szefa IPN, gratulował mu odwagi w „dochodzeniu prawdy o <<Bolku>>”.
Prywatnie, w gabinecie prezesa Kurtyki, Minister @sikorskiradek gratulował mi w styczniu 2006 r. odwagi w dochodzeniu do prawdy o „Bolku” https://t.co/JaA3FLkwJa
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 1 lutego 2017
Sikorski do Wałęsy: Popełnił pan straszliwy błąd
Stanowisko Sikorskiego wobec zarzutów kierowanych w stronę Wałęsy, które zostały potwierdzone przez IPN, przez lata najwidoczniej odrobinę ewoluowało. Po wczorajszej konferencji prasowej z udziałem grafologów, którzy ostatecznie potwierdzili, że podpisy na dokumentach znalezionych w teczce „TW Bolka” należą do byłego prezydenta, Sikorski zamieścił na Twitterze wpis, w którym przyznał, że Wałęsa „popełnił straszliwy błąd”. Krytykowałem Pańską prezydenturę i uważam, że popełnił Pan straszliwy błąd nie przyznając się do epizodu słabości – napisał.
To jednak jedyna krytyczna uwaga pod adresem byłego prezydenta. W kolejnych wpisach Sikorski „zreflektował się” i zdecydowanie broni Lecha Wałęsę. Dziękuję za przemówienie przed stocznią w grudniu 1979 roku, dziękuję za strajk w Stoczni Lenina, dziękuję za Solidarność, dziękuję za niezłomność w Arłamowie, dziękuję za doprowadzenie Polski do wolności bez rozlewu krwi. Jest Pan większym człowiekiem od Pańskich krytyków.
Proszę się nie dać zaszczuć przez późnych bohaterów. Tylko Ci, którzy nie walczyli pozostali bez skazy. Ale to Pan będzie miał pomniki.
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) 31 stycznia 2017
Nie obyło się również bez przytyku w stroną partii rządzącej. PiS gnoi prezydenta Wałęsę po to, aby na należny mu piedestał postawić prezydenta Kaczyńskiego,który przyczynił się do wypadku smoleńskiego – napisał Sikorski.
PiS gnoi prezydenta Wałęsę po to, aby na należny mu piedestał postawić prezydenta Kaczyńskiego,który przyczynił się do wypadku smoleńskiego.
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) 31 stycznia 2017
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia