„It’s a prank bro! It’s a prank!”. Na pewno kojarzycie te słowa wypowiadane przez tzw. „pranksterów”, którzy umieszczają swoje filmy w serwisie YouTube. Hasło pada najczęściej w momencie, gdy ofiara żartu nie do końca zrozumiała intencje jego autora i zaczęła się zachowywać w sposób nieprzewidywalny. Surfując po internecie trafiliśmy na ciekawe nagranie, w którym zebrano wybitnie nieudane „pranki”. Niektóre z nich, szczególnie dla żartownisiów, mogły się skończyć tragicznie.
Film przedstawia kompilację nieudanych „pranków” w Stanach Zjednoczonych. Mężczyźni zaczepiają czarnoskórych mężczyzn podciągając im spodnie, chcąc dotknąć „melonów” ich kobiet, zaglądając do kieszeni, czy wyrywając z ręki telefon. Okazuje się, że nie wszyscy mają na tyle poczucia humoru, by podejść do całej sprawy z uśmiechem. Szczególnie w sytuacji, gdy na środku ulicy zza paska wypada ci pistolet…
YouTub’erzy, co zobaczycie na wideo poniżej, niejednokrotnie mieli okazję przekonać się o wytrzymałości swojej szczęki.
Nagranie pochodzi wprawdzie z 2015 roku, jednak jego przesłanie cały czas jest aktualne. Nie chcemy być źle zrozumiani, nie namawiamy nikogo do agresji. Mamy na myśli „pranksterów”, którzy w swoich staraniach o jak największą liczbę odsłon i fanów, bardzo często przekraczają granice dobrego smaku. Dobry żart zawsze się sprzeda, zaś prostactwo oraz bezmyślna chęć zrobienia wokół siebie szumu, co doskonale obrazuje powyższy filmik, może zakończyć się prawdziwą tragedią. Miejcie to na uwadze!
źródło, fot: YouTube