Jeff Sessions będzie nowym amerykańskim ministrem sprawiedliwości oraz prokuratorem generalnym w administracji Donalda Trumpa. Nominację zatwierdził już Senat USA.
70 – letni Sessions wybrany został stosunkiem głosów 52:47. Sam zainteresowany wstrzymał się od głosu, ponieważ obecnie pełni on funkcję republikańskiego senatora ze stanu Alabama. Jeff Sessions wybrany został przede wszystkim głosami senatorów Partii Republikańskiej, z Demokratów głosowała na niego tylko jedna osoba.
Generalnie Partia Demokratyczna mocno sprzeciwiała się tej kandydaturze. Sessions oskarżany jest m.in. o łamanie praw obywatelskich, praw kobiet i mniejszości czy uprzedzenia rasowe. Głosował również przeciwko takim projektom Demokratów jak ograniczenie dostępu do broni palnej, legalizacja marihuany, prawa mniejszości seksualnych, imigracja czy aborcja.
Czytaj także: Wybory w USA. Donald Trump nowym prezydentem! [RELACJA LIVE]
Przeciwnicy Jeffa Sessionsa obawiają się również, że nie będzie on potrafił przeciwstawić się prezydentowi Donaldowi Trumpowi. – Nie wierzę, że będzie on takim niezależnym, apolitycznym stróżem prawa, którego potrzebuje nasz kraj w chwili, gdy nowa administracja stoi przed bezprecedensowymi pod względem skali i zakresu wyzwaniami etycznymi i prawnymi – mówił Richard Blumenthal, senator z Connecticut z ramienia Partii Demokratycznej.
Nominacja Sessionsa, który już wcześniej wspierał Donalda Trumpa w walce o fotel prezydencki z pewnością jest bardzo korzystna i potrzebna dla nowego amerykańskiego przywódcy.
Czytaj także: Donald Trump pisze list do przywódcy Chin. To chęć polepszenia stosunków?