Beata Szydło, szefowa rządu, zabrała głos po raz pierwszy od wypadku samochodowego, w którym uczestniczyła. Pani premier zamieściła na Twitterze wpis.
Pani premier uspokoiła Polaków, którzy martwili się jej stanem zdrowia. Szefowa rządu oznajmiła, że „czuje się dobrze”. Wsparcie i słowa otuchy są niezwykłe. Dodają siły. Za każdy dobry gest z serca dziękuję! Czuję się dobrze #DamyRadę – napisała.
Czytaj także: Polska dwóch prędkości? „Co wolno wojewodzie to nie tobie…”!
Był to pierwszy publiczny komentarz Beaty Szydło po wypadku, w którym uczestniczyła.
Według krakowskiej prokuratury winnym wypadku w Oświęcimiu jest 21-letni kierowca fiata seicento. Rzecznik prasowy prokuratury w Krakowie, Janusz Hnatko, poinformował, że rządowa kolumna aut poruszała się na sygnałach świetlnych i dźwiękowych, a prędkość pojazdów biorących udział w wypadku wynosiła 50 – 60 km/h. Gdy przejechał pierwszy samochód z tej kolumny, kierujący fiatem seicento był przekonany, że nikt więcej nie jedzie – powiedział. Wówczas młody mężczyzna kierujący fiatem miał zacząć manewr skrętu w lewo, co spowodowało kolizję z autem, którym przemieszczała się szefowa rządu. W efekcie samochód pani premier uderzył w drzewo.
21-latek został przesłuchany. Postawiono mu zarzut spowodowania wypadku w ruchu lądowym. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
źródło: Twitter, Onet.pl
Fot. Flickr/Kancelaria Premiera