Najwyższa tama w Stanach Zjednoczonych może się zawalić. Z powodu ulewnych deszczy i opadów śniegu ewakuowanych musiało zostać ponad 180 tysięcy osób.
Tama znajduje się na jeziorze Oroville, niedaleko miasteczka o tej samej nazwie. Usytuowane jest ono w północnej części stanu Kalifornia, ok. 250 kilometrów od San Francisco. Po wielu latach suszy region ten nawiedziły obfite deszcze i opady śniegu, co spowodowało znaczne osłabienie tamy.
Przez przelew awaryjny zaczęła płynąć woda i już w czwartek rozpoczęto wylewanie wody ze zbiornika w tempie ok. 2,8 tysiąca metrów sześciennych na sekundę. Jeżeli tama się zawali, wody jeziora Oroville gwałtownie zostaną uwolnione i zaleją m.in. całe miasteczko Oroville.
Czytaj także: Czarnobyl nie był pierwszy. 30 lat wcześniej doszło do katastrofy kysztymskiej
Obecnie trwają prace mające na celu naprawienie konstrukcji. Jednocześnie zapadła decyzja o ewakuacji ponad 180 tysięcy okolicznych mieszkańców.
Czytaj także: Dron mierzący jakość powietrza rozbił się z powodu… nadmiernego zanieczyszczenia