Topniejący w dzień i zamarzający w nocy śnieg w Tatrach sprawia, że jest bardzo ślisko. Doprowadziło to dziś do dwóch poważnych wypadków, z których jeden skończył się tragiczną śmiercią turysty.
W Tatrach trzeba uważać nie tylko na wysokogórskich szlakach, ale nawet w dolnych partiach, przy dojściach do schronisk. W dzień dodatnia temperatura i słońce powoduje topnienie śniegu, a powstała w ten sposób woda zamarza w nocy. Skutkuje to bardzo śliskimi szlakami, co niestety odczuwają turyści.
Niestety akcja ratunkowa nie przyniosła skutku i turysta po wypadku w okolicach Przełęczy Kondrackiej zmarł w zakopiańskim szpitalu. Reanimacja trwała ponad godzinę, jednak mężczyzny nie udało się uratować. To nie jedyny dziś wypadek. Wcześniej inny turysta spadł z Kopy Kondrackiej, ale na szczęście oprócz niegroźnych ran nic gorszego mu się nie stało.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Ratownicy TOPR ostrzegają, że szlaki w Tatrach są obecnie bardzo śliskie i podczas wędrówek należy zachować szczególną ostrożność.