Ostatnio informowaliśmy o zbiórce pieniędzy na nowy samochód dla 21-latka, który zderzył się z rządową limuzyną. Jak się okazuje, na bazie popularności tamtej zbiórki, powstała druga „zbiórka na nową, bezpieczniejszą limuzynę dla pani Premier.”
Zbiórka dla Sebastiana nadal trwa, a do chwili obecnej przyłączyło się już ponad 7437 osób, które przelały na konto prawie 138 tys. zł, a suma ta rośnie nadal. Widać wielkie wsparcie dla Sebastiana, z którym solidaryzuje się bardzo dużo osób.Jednak pojawiła się także zbiórka, której celem jest zebranie pieniędzy na zakup limuzyny dla premier Beaty Szydło.
„To niesprawiedliwe, że ludzie wspierający rząd PiS nie mają swojej zbiórki”
Czytaj także: Trwa zbiórka na nowe seicento dla Sebastiana! Społeczność wspiera 21-latka
Organizator zbiórki, Łukasz Hankus informuje na wstępie, że jego inicjatywa ma dać szansę na realne wsparcie w postaci pieniędzy, którego mogą udzielić osoby wspierające rząd PiS i premier Szydło.
Pan Sebastian, 21-letni kierowca Seicento, ma już swoją zbiórkę. Pomyślałem sobie, że to niesprawiedliwe, że ludzie wspierający rząd PiS i panią Premier nie mają swojej, na której mogliby wyrazić swoje poparcie realnymi pieniędzmi. Skoro nikt z nich do tej pory takiej zbiórki nie zrobił, to może zwyczajnie trzeba im pomóc i taką zbiórkę stworzyć. I tak oto narodziła się zbiórka na nową, bezpieczniejszą limuzynę dla pani Premier. – czytamy na stronie inicjatywy.
Dalej pojawia się bardzo szczegółowy opis limuzyny, na którą można wpłacać pieniądze. Ma być przede wszystkim mocno opancerzona, posiadać widoczne sygnały świetlne, a także mieć zaawansowany rejestrator jazdy, aby można było stwierdzić z jaką prędkością pojazd się poruszał. I na koniec, ma być także dobrze wyposażona.
Czytaj także: Trwa zbiórka na nowe seicento dla Sebastiana! Społeczność wspiera 21-latka
Według założyciela akcji, limuzyna powinna:
– być mocno opancerzona, tak, żeby przy zderzeniu 50 km/h nie odnosić tak poważnych uszkodzeń, jakie widzieliśmy na zdjęciach z niedawnego wypadku; życie i zdrowie najważniejszych osób w Polsce winno być lepiej chronione;
– mieć widoczne „koguty” i jakiś rejestrator elektroniczny włączania/wyłączania sygnałów świetlnych i dźwiękowych, żeby następnym razem nie było wątpliwości, czy i co było włączone;
– mieć jakiś zaawansowany rejestrator parametrów jazdy, żeby nie było wątpliwości gdzie, kiedy i z jaką prędkością poruszał się ten pojazd – coś w rodzaju czarnej skrzynki;
– być wyposażona we wszelkie możliwe szykany należne osobom kalibru pani Premier, żeby nie tylko bezpieczeństwo, ale i komfort podróży po Polsce były jak najwyższe. Ludzie, jak ktoś rządzi krajem, to nie ma się co napinać, że dostaje limuzynę i ochronę w drodze do domu. Co, może ma jeździć PKS-em?
Ile potrwa zbiórka i w jaki sposób zostaną przekazane środki?
Łukasz Hankus podaje też szczegóły związane z czasem trwania całej akcji i jej ewentualnego wcześniejszego zakończenia. Jak informuje, „nie uda nam się tak po prostu kupić takiej limuzyny, zarejestrować, opłacić OC i AC i przekazać BOR-owi kluczyków.” Jednak bez względu na ilość zebranych pieniędzy, będzie chciał je przekazać dla BOR w celu dołożenia się do zakupu limuzyny. W przypadku odmowy przyjęcia pieniędzy, pieniądze zostaną przekazane innej organizacji wskazanej przez Biuro Ochrony Rządu.
Jeśli kwota przekroczy oczekiwania, wówczas środki, które zostaną, będą przekazane np na dodatkowe szkolenia dla kierowców BOR, albo też dokupią zapasowy komplet opon do zakupionego auta.
Akcja zbierania pieniędzy nie jest bynajmniej żartem.
Organizator dodaje na koniec, że zbiórka nie jest żadnym żartem z jego strony. Na potwierdzenie tego wpłacił jako pierwszy 1000 zł na cel zbiórki. Dodał także, że nie przypadkowo wybrał ten sam portal, na którym trwa zbiórka na zakup auta dla Sebastiana.
Nie, to nie żart. Chcę pomóc środowiskom wspierającym demokratycznie wybrany rząd w wyrażeniu swojego poparcia w mierzony realnymi kwotami sposób. Celowo wybrałem tą samą platformę, na której zbierane jest wsparcie dla p. Sebastiana z Seicento. Dodatkowo, aby dać dobry przykład i żeby pokazać, że to nie głupi żart – wpłacam osobiście na zbiórkę 1000 zł. – zaznacza Hankus.
Osoby zainteresowane zbiórką zapraszamy TUTAJ.