Wpis Pawła Kukiza, w którym porównał Żołnierzy Wyklętych do UPA i potępił Józefa Kurasia „Ognia” i Romualda Rajsa „Burego” wywołały falę ataków na byłego muzyka. Dzisiaj Kukiz przeprasza rodzinę „Ognia” za niesłuszne oskarżenia, ale „Burego” ponownie nazywa zbrodniarzem.
Fala krytyki jaka spadła na Pawła Kukiza po feralnym wpisie na Facebooku musiała skłonić go do refleksji. Były muzyk zamieścił na tym samym portalu społecznościowym wpis, w którym przeprasza rodzinę Józefa Kurasia „Ognia”. Nazbyt pochopnie użyłem więc osoby samego „Ognia” w swoim facebookowym wpisie sprzed paru dni. I jest mi z tego powodu prawdziwie przykro. Przede wszystkim ze względu na krzywdę, którą wyrządziłem Rodzinie majora Kurasia. – napisał Kukiz.
Wcześniej poinformował, że od dwóch dni jest w kontakcie telefonicznym z Bartłomiejem Kurasiem, krewnym legendarnego „Ognia”. Kukiz dodał, że obejrzał nagranie ze świadectwami świadków działalności podkomendnych majora Kurasia na Podhalu. Przytoczył sprawę egzekucji kobiety, którą posądzono o kolaborację z UB. Nie wiedziałem, że „Ogień” ukarał swoich podkomendnych. I za to bardzo – szczególnie Bartka- przepraszam. – napisał.
W dalszej części wpisu, były muzyk zwraca uwagę, aby nie podchodzić bezkrytycznie do historii. Zaapelował o „rozliczenie z przeszłością” i „uderzenie w pierś” jeśli byłoby to konieczne. A będzie trzeba- choćby z powodu tych dwóch morderców. Albo „Burego”, co do którego nie ma żadnych wątpliwości, iż popełnił zbrodnie, które wg IPN „nosiły znamiona ludobójstwa” . – napisał.
Internauci w komentarzach ponownie stanęli w obronie dobrego imienia Romualda Rajsa „Burego”. Pojawiły się odnośniki do materiałów historycznych ukazujących postać „Burego” w lepszym świetle. Inni wypominali Kukizowi jego udział w ukraińskim Majdanie. Nie wiadomo, czy Kukiz zmieni zdanie też w sprawie „Burego”, tak jak to uczynił w przypadku „Ognia”. Na razie Romuald Rajs pozostaje dla niego zbrodniarzem.
Źródło: wmeritum.pl; Facebook.com
Fot.: Facebook.com