To był prawdziwy odlot. Jerzy Fedorowicz, senator Platformy Obywatelskiej, podczas programu „Minęła 20-sta” na antenie TVP Info wypowiedział wyjątkowo abstrakcyjne słowa. Jego zdaniem, Donald Tusk jest bowiem… najważniejszą osobą w historii Polski.
Oprócz Fedorowicza, gośćmi Adriana Klarenbacha byli również poseł Kukiz’15, Paweł Grabowski oraz Anita Czerwińska, przedstawicielka Prawa i Sprawiedliwości. W pewnym momencie, przy okazji rozmowy nt. przesłuchania Marka Belki przed komisją ds. Amber Gold, zgromadzeni poruszyli temat Donalda Tuska. Gdy wspomniany Grabowski zdobył się na krytykę szefa Rady Europejskiej przerwał mu Fedorowicz, który wypalił: Panie pośle! Został wybrany przez 27 prezydentów (Donald Tusk – przyp. red.), żeby zostać najważniejszą osobą w historii Polski. Poseł Kukiz’15 natychmiast wykpił wypowiedź senatora PO. Świata! I świata i Europy – odparł.
Po chwili do dyskusji włączyła się posłanka PiS, Anita Czerwińska. Teraz to pan przesadził! Panie senatorze, proszę znać miarę! – powiedziała. Fedorowicz nie dawał jednak za wygraną. No kto jest ważniejszy? No kto jest ważniejszy oprócz Ojca Świętego, ale to z innego rozdania. No przepraszam! – pokrzykiwał.
Czytaj także: Młodzi dziennikarze TVP będą mieli problemy? Do sieci wyciekły nagrania, na których pokazują obraźliwe gesty [WIDEO]
Nieprawdopodobne. W tym miejscu nasuwa się jednak pytanie, czy pan senator Fedorowicz zapomniał o Lechu Wałęsie? Co z legendą „Solidarności”, której politycy PO, Nowoczesnej oraz przedstawiciele przychylnych im mediów bronią jak niepodległości, szczególnie od momentu ujawnienia przez IPN ekspertyz grafologicznych? Czyżby były prezydent został zsunięty na drugi plan przez Donalda Tuska? Liczymy na szybką refleksję pana senatora!
źródło: TVP Info, Facebook/Lemingopedia
Fot. TVP Info screen