Stefan Kraft został mistrzem świata w skokach narciarskich na normalnej skoczni w fińskim Lahti. Austriak zostawił w pokonanym polu niemieckich skoczków – Andreasa Wellingera oraz Markusa Eisenbichlera. Kamil Stoch zakończył zawody na czwartym miejscu, a Maciej Kot był piąty.
Wielkimi faworytami konkursu w Lahti byli polscy zawodnicy. Kamil Stoch oraz Maciej Kot demonstrowali bardzo wysoką formę zarówno podczas azjatyckich zawodów, jak i podczas prób treningowych w Lahti. Pierwszym zawodnikiem, który przekroczył punkt konstrukcyjny usytuowany na 90 metrze był niespodziewanie Szwajcar Killian Peier, który wylądował na 93 metrze. Mało znany wcześniej skoczek niespodziewanie bardzo długo utrzymywał się na prowadzeniu. Bardzo dobrą próbę zanotował również legendarny Janne Ahonen. Mistrz Świata z 1997 roku o pół metra przekroczył punkt konstrukcyjny i zajmował drugą lokatę, tuż za Peierem. Szwajcara zdetronizował dopiero skaczący z 22 numerem startowym Johann Andre Forfang.
Pierwszym z polskich zawodników na belce startowej był Dawid Kubacki. Zwycięzca piątkowych kwalifikacji oddał znakomity skok na odległość 96,5 metra i objął prowadzenie w konkursie. Kolejnym „Biało-Czerwonym” był Piotr Żyła. Popularny „Wewiór” niestety nie oddał najlepszego skoku. 91,5 metra pozwoliło na awans do drugiej serii z bardzo odległej pozycji. Kubackiego wyprzedził dopiero skaczący z 44 numerem Michael Hayboeck z Austrii (98 metrów). Maciej Kot wylądował na 95 metrze. Dało to piątemu zawodnikowi klasyfikacji generalnej Pucharu Świata piątą lokatę tuż po próbie. Stefan Kraft również zademonstrował pokaz wysokiej formy. 99,5 pozwoliło Austriakowi objąć prowadzenie na półmetku zawodów. Zamykający pierwszą serię Kamil Stoch skoczył 96,5 metra i zajmował czwarte miejsce, tuż przed Dawidem Kubackim.
Czytaj także: PŚ w Wiśle: Kamil Stoch został nowym liderem Pucharu Świata!
Sklasyfikowany na 20. lokacie po pierwszej serii Piotr Żyła w swoim drugim skoku znacznie się poprawił. 94 metry pozwalały myśleć Żyle o znacznej poprawie pozycji. Po swojej próbie objął prowadzenie tuż przed Simonem Ammannem. Siódmy na półmetku zawodów Maciej Kot oddał bardzo drugi skok. 95,5 metra dało pierwsze miejsce 25-latkowi na sześć skoków przed końcem zawodów. Dawid Kubacki nieco rozczarował. 93,5 metra wykluczyło szansę na podium na normalnej skoczni. Skaczący tuż po Kubackim Kamil Stoch wylądował na 99 metrze i ostatecznie zajął czwarte miejsce w zawodach. Dawid Kubacki był ósmy. Piotr Żyła konkurs zakończył na 19. pozycji. Wygrał Stefan Kraft, tuż przed Wellingerem oraz Eisenbichlerem.