Na sejmowym korytarzu doszło do słownej utarczki pomiędzy Janusz Korwin-Mikkem, liderem partii Wolność i posłanki Joanny Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej. Przedstawicielkę opozycyjnej formacji mocno zirytowały słowa europosła.
Do spotkania polityków doszło na jednym z sejmowych korytarzy. Na miejscu natychmiast pojawili się dziennikarze, którzy zarejestrowali wymianę zdań europosła z posłanką. JKM wypowiadał się w swoim stylu, z kolei Scheuring-Wielgus była bardzo nerwowa. Mopa wymyślił mężczyzna, murzyn zresztą; tampax, czyli OB, też wymyślił mężczyzna; feminizm też wymyślili mężczyźni – mówił lider partii Wolność. Panie pośle, po pierwsze mamy 2017 rok, po drugie: nie byłoby pana, gdyby nie kobieta. I proszę szanować wszystkie kobiety – odparła posłanka Nowoczesnej. Ale proszę mnie szanować, że mam mały biust! – zażartował JKM. Niech pan mi spojrzy w oczy: jest pan bezczelny! – wykrzyknęła Scheuring-Wielgus.
W tym momencie JKM odparł, iż powiedział samą prawdę, natomiast to posłanka Nowoczesnej „mówi głupoty”. W tym momencie polityk opozycyjnej partii wypowiedziała zaskakujące słowa, które jednoznacznie wskazują, iż nie zrozumiała wcześniejszego żartu europosła. Panie pośle, proszę się nie patrzeć na mój i patrzeć mi w oczy, jak pan do mnie mówi – powiedziała, czym wywołała u JKM-a atak szczerego śmiechu. Co ciekawe, zaprosiła również lidera partii Wolność na konferencję, a polityk… skorzystał z propyzcji. Co działo się dalej mogą państwo zobaczyć w materiale przygotowanym przez dziennikarzy Telewizji Superstacja.
źródło: Telewizja Superstacja
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk