Opublikowany przez „Super Express” artykuł o wykupie przez Pawła Kukiza mieszkania komunalnego w Warszawie o wiele poniżej ceny rynkowej rozdrażnił niektórych polityków z klubu byłego muzyka. Na Twitterze doszło do ostrej wymiany opinii pomiędzy naczelnym „SE” Sławomirem Jastrzębowskim i Markiem Jakubiakiem, posłem Kukiz’15.
Sprzedaż mieszkań komunalnych dla mieszkańców W-wy dotyczyła tysięcy mieszkańców – ten artykuł to podłość Panie Sławomirze. – napisał Jakubiak pod postem Jastrzębowskiego, w którym ten opublikował okładkę najnowszego numeru „Super Expressu”. Chciałbym, żeby pan miał rację. Naprawdę chciałbym… – odpowiedział naczelny „SE”.
@jakubiak_marek Chciałbym, żeby miał Pan rację. Naprawdę chciałbym…
Czytaj także: \"SE\": Kukiz wykupił mieszkanie w Warszawie za... 25 tys. zł. Muzyk odpowiada. \"Bzdury\
— slawek jastrzebowski (@sjastrzebowski) 13 marca 2017
@jakubiak_marek I to jest w artykule…
— slawek jastrzebowski (@sjastrzebowski) 13 marca 2017
Jakubiak jednak nie dawał za wygraną i zasugerował Jastrzębowskiemu, że należało zapytać o opinię samego Kukiza. Naczelny „SE” odparł, że tak przecież zrobiono. Poseł klubu Kukiz’15 wdał się jeszcze w dyskusję z innymi internautami. Jedna z użytkowniczek serwisu poprosiła o przedstawienie podstawy prawnej, na jakiej miał miejsce zakup mieszkania po obniżonej cenie.
Co to za jakieś teksty? Jeżeli mieszkała Pani w mieszkaniu komunalnym to miała Pani prawo do wykupu z bonifikatą. – ripostował poseł. Internautka jednak uznała tę odpowiedź za niesatysfakcjonującą. Nie odpowiedział Pan na moje pytanie! – napisała. Jakubiak już jej jednak nie odpowiedział.
.@jakubiak_marek @sjastrzebowski Chciałabym wiedzieć na jakiej podstawie prawnej p.Kukiz dostał mieszkanie komunalne w Warszawie?!
— Cysarzowa ? (@PoProstuIwona) 13 marca 2017
.@jakubiak_marek @B_Pileckaa @angier_p @sjastrzebowski Nie odpowiedziałPan na mojePytanie!
Na jakiejPodstawieKukiz otrzymał mieszkanieKomun.— Cysarzowa ? (@PoProstuIwona) 13 marca 2017
Skomentował natomiast jeszcze wpis innego użytkownika, który stwierdził, że w czasie kiedy miał miejsce wykup mieszkania Kukiza, pracował w tamtej wspólnocie mieszkaniowej. Potwierdził, że „był to zwykły wykup”. Ale, że Jastrzębowski to coś wydrukował to jestem w szoku. – skwitował.
@Piotrek_L @sjastrzebowski ale, że @sjastrzebowski to coś wydrukował to jestem w szoku :(
— Marek Jakubiak (@jakubiak_marek) 13 marca 2017
Mieszkanie w Warszawie za 25 tys. zł
Do wykupienia mieszkania przez Kukiza doszło w 2009 r. „Super Express” opisuje długą drogę administracyjną jaką musiał pokonać polityk. Przy zakupie muzyk dostaje 90 proc. bonifikaty. Dzięki temu lokal wyceniany na 251 tys. zł kupuje rok później za 25,1 tys. zł. Dodatkowo płaci za prawo do gruntu pod budynkiem (30,5 tys. zł). Mieszkanie będzie mógł najwcześniej sprzedać w 2020 r. – czytamy w „Super Expressie”. Cały artykuł TUTAJ.
Według przepisów o takie mieszkania mogły się ubiegać osoby, których na zakup lokum na wolnym rynku nie było stać. A Kukiz kupił mieszkanie za bezcen, mimo iż urzędnicy wiedzieli, że w tym samym czasie buduje luksusową willę pod Opolem. – pisze „Super Express”.
Kukiz na swoim profilu na Facebooku niezwłocznie zamieścił obszerne wyjaśnienia, do których dołączył skany dokumentów. To nie była transakcja życia. To się należało jak psu buda. – napisał. Muzyk przedstawił długą historię wynajmu tego mieszkania. Jak twierdzi, było ono wynajmowane przez jego rodzinę od 1945 r. Dodaje, że „SE” nie ma racji pisząc o tym, że złamano jakieś przepisy przy wykupie mieszkania. Bzdury. Nie było takich przepisów. Jeśli już, to były przepisy, ze aby kupić za 10% wartości trzeba było być najemca tego lokalu przez minimum 10 lat. I te warunki spełniałem. – tłumaczy.
Źródło: se.pl; Twitter.com
Fot.: Twitter.com; wikimedia/Grycuk