Tureckie flagi, hasła wspierające rząd Erdogana i oskarżenie Holandii i Niemiec o nazizm. Takie treści pojawiły się na setkach twitterowych profili celebrytów, dużych grup medialnych, sportowców i wielu innych. Jest to skutek dużego ataku hakerskiego na popularny serwis społecznościowy.
W środę doszło do dużego ataku hakerskiego na setki kont w popularnym serwisie społecznościowym Twitter. Na profilach celebrytów, dużych grup medialnych, sportowców i wielu innych pojawiły się tureckie flagi i hasła wspierające turecki rząd. Nie zabrakło też ataków na państwa zachodnie. „Nazistowska Holandia” i „Nazistowskie Niemce” pisano w niektórych tweetach, do których dodano swastyki.
Nobody is safe, even Justin Bieber’s Japanese account got hacked pic.twitter.com/urlSw4yaOy
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
— Arjun Kharpal (@ArjunKharpal) 15 marca 2017
Atak hakerów miał wyjątkowo szeroki zasięg. Włamano się między innymi japońskie konto Justina Bibera, profile klubu piłkarski Borussia Dortmund, Forbes’a i BBC North America, Światowej Organizacji Meteorologicznej, tenisisty Borisa Beckera, amerykańskiej policji z Atlanty i wielu innych. Nad większością profili już odzyskano kontrolę.
A bunch of Twitter accounts including @Forbes have been hacked pic.twitter.com/53Z9nUsRRO
— Arjun Kharpal (@ArjunKharpal) 15 marca 2017
W umieszczonych na profilach wiadomościach przewijała się też data 16 kwietnia. Tego dnia odbędzie się w Turcji referendum w sprawie zmiany systemu ustrojowego na prezydencki – czyli poszerzenia władzy prezydenta Erdogana.
Komentatorzy zwracają uwagę, że atak nastąpił po ostrym spięciu dyplomatycznym pomiędzy rządami Turcji i Holandii. Do zaostrzenia stosunków doszło po tym, jak na lotnisku w Rotterdamie nie zezwolono na lądowanie samolotu z tureckim ministrem spraw zagranicznych na pokładzie. Erdogan ostrzegał wtedy, że Holandia „zapłaci” za swoje działania.
Źródło: nbcnews.com
Fot.: Twitter.com