O ministrze Janie Szyszko głośno było przede wszystkim ze względu na ustawę o wycince drzew. Na głowę polityka posypały się gromy od części obywateli, posłów opozycji, a nawet przedstawicieli swojej partii. Nic więc dziwnego, że temat ten nieustannie przewija się podczas rozmów szefa resortu z dziennikarzami. Nie inaczej było w trakcie spotkania w Sieradzu, jednak tym razem odpowiedź ministra była nietypowa.
Fragment konferencji prasowej, która odbywała się w Sieradzu opublikowali na swoim fanpage’u redaktorzy portalu internetowego polsatnews.pl. Czy czuje się pan odpowiedzialny za wszystkie nielegalne wycinki drzew? – pyta dziennikarka. Minister lekko obrusza się i odpowiada: Pani redaktor, coś mi się wydaje, że pytanie nie jest związane z tematyką mojego przyjazdu, ale rozumiem – prawo dziennikarskie. Chciałbym jednak spytać: skąd ma pani takie wiadomości? Co pani czyta i co pani ogląda? Bo gdyby pani czytała i oglądała to, co ja…
W tym momencie dziennikarka przerwała wywód ministra. A co pan minister ogląda? – zapytała. Proszę bardzo – odparł minister, po czym rozpoczął recytowanie tytułów medialnych, z których pozyskuje informacje. Telewizję TRWAM, Radio Maryja, „Nasz Dziennik”, „Gazetę Polską” – mówił. Szyszko dodał również, że w wymienionych przez niego mediach nie ma informacji, o które pytała dziennikarka.
Jak oceniacie tę deklarację? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
źródło: Polsat News
Fot. Wikimedia/PiS