Adam Andruszkiewicz, poseł Kukiz’15, skomentował za pośrednictwem Twittera wpadkę Ryszarda Petru, który na antenie Radia TOK FM oświadczył, iż Wielka Brytania… wychodzi ze strefy euro.
Ryszard Petru był gościem audycji na antenie rada TOK FM. Lider Nowoczesnej komentował głównie sprawy dotyczące Unii Europejskiej. Po raz kolejny stwierdził, że Polska powinna przyjąć walutę euro. Mamy już Europę kilku prędkości i ta pierwsza prędkość nazywa się euro. Jeśli chcemy być w centrum UE, powinniśmy przyjąć euro – przekonywał.
Petru komentował również Brexit, a przy tej okazji nie było się bez kolejnej, wyjątkowo komicznej wpadki. Wielka Brytania tak naprawdę dzisiaj tym listem, oczywiście wcześniej referendum, rozpoczęła proces wychodzenia ze strefy euro – powiedział. Problem w tym, że Wielka Brytania nigdy w strefie euro nie była.
Czytaj także: Skąd wg Petru wychodzi Wlk. Brytania? Wcale nie z UE. Kolejna gafa [WIDEO]
Polityk chwilę później się poprawił i stwierdził, że gdyby Wlk. Brytania miała wspólną walutę, to byłoby jej trudniej opuścić UE, jednak jego pierwsza wypowiedź szybko rozprzestrzeniła się w mediach społecznościowych wywołując salwy śmiechu. Więcej TUTAJ.
Wtopę lidera Nowoczesnej skomentował poseł Kukiz’15, Adam Andruszkiewicz. Polityk wykpił Petru i zażartował (a może jednak nie?), że przygotował już wniosek, by lider opozycyjnego ugrupowania złożył mandat poselski. Mam wniosek by Ryszard Petru złożył mandat poselski i wrócił do noszenia teczki za Leszkiem Balcerowiczem – będzie lepiej dla wszystkich. Popieracie? – napisał.
Mam wniosek by @RyszardPetru złożył mandat poselski i wrócił do noszenia teczki za @LBalcerowicz – będzie lepiej dla wszystkich. Popieracie?
— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) 29 marca 2017
Andruszkiewicz odniósł się tym samym do zawodowej przeszłości Petru. Lider Nowoczesnej przez wiele lat współpracował bowiem z Leszkiem Balcerowiczem. Od 1995 roku pełnił funkcję jego asystenta, zaś w latach 1997–2000, gdy Balcerowicz pełnił funkcję wicepremiera i ministra finansów, był jego doradcą. Z rekomendacji swojego patrona rozpoczął również pracę w Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych.
Co ciekawe, początkowo o partii Ryszarda Petru, zanim jeszcze ujawniono pod jaką nazwą będzie funkcjonowała, mówiło się… „Partia Balcerowicza”. Pod tą nazwą uwzględniono ją m.in. w jednym z sondaży, w którym uzyskała 11 proc. poparcia.
źródło: Twitter, wMeritum.pl