Miriam Shaded ostro dopowiada na artykuł „Rzeczpospolitej”, w którym napisano, że wszyscy uchodźcy sprowadzeni przez jej fundację do Polski, opuścili już nasz kraj. W rozmowie z „Faktem”, stwierdziła, że jest to „perfidne kłamstwo”, a za całą sprawą mogą stać… służby specjalne.
„Rzeczpospolita” opublikowała artykuł, w którym była opisana sytuacja jednej z syryjskich rodzin sprowadzonych do Polski przez Fundacja Estera, na czele której stoi Miriam Shaded. Uchodźcy napisali specjalny list do Urzędu do Spraw Cudzoziemców, w którym domagają się zniesienia ich statusu uchodźcy. Utrudnia nam życie poza krajem. – napisali.
Rodzina została sprowadzona do Polski przed dwoma laty. Później opuściła kraj i udała się najprawdopodobniej do Niemiec. Dokładne miejsce ich pobytu nie jest znane. Teraz do UDSC wpłynęło pismo ich prawnika, który domaga się uchylenia decyzji o nadaniu im statusu uchodźcy. Jak się okazuje, chodzi tutaj głównie o wsparcie socjalne, którego jako azylanci w Polsce nie mogą przyjmować w innych krajach UE. „Rz” pisała też, że według „nieoficjalnych informacji”, Polskę opuścili również wszyscy inni uchodźcy sprowadzeni przez Fundację Estera.
Miriam Shaded odniosła się do tego artykułu w rozmowie z dziennikiem „Fakt”. Chciałam podkreślić, że w tych „rewelacjach” (…) chodzi tylko o jedną rodzinę, z którą Fundacja Estera ma problem już od dłuższego czasu. Oni od początku starali się zniszczyć naszą akcję pomocową dla chrześcijan w Syrii. – tłumaczyła.
Shaded dodała, że jej zdaniem mogą za tym stać służby specjalne. Dlatego poinformowałam o tym ABW. – powiedziała. Podejrzewam, że mogą to być służby francuskie. Oni są przeciw rządowi syryjskiemu. Są to jednak tylko moje przypuszczenia. – stwierdziła dopytywana jakie służby miała na myśli.
Shaded ostro zareagowała na pytanie, o to, czy wszyscy sprowadzeni przez nią Syryjczycy opuścili kraj, jak pisała „Rz”. To jest perfidne kłamstwo! – oburzyła się. Dodała, że wyjechało tylko… 75 proc. Pozostali zostali w Polsce. Porównując to do polskiej akcji przyjmowania Czeczenów, z których tylko 3 procent zdecydowało się zostać, to i tak ogromny sukces. Dlatego powinniśmy patrzeć na te liczby pod trochę innym kątem. Zwłaszcza, że wyjazdy z Polski zaczęły się po tym, jak Angela Merkel zaprosiła wszystkich uchodźców do Niemiec. Z taką ofertą nie jesteśmy w stanie konkurować. – tłumaczyła.
Cały wywiad TUTAJ.
Źródło: fakt.pl
Fot.: Facebook.com/Shaded