Zastanawialiście się kiedyś, co się stanie, gdy w jednym meczu gry FIFA strzelicie sto bramek? Sprawdził to jeden z graczy, a rezultat testu pojawił się w serwisie YouTube.
Gracz rozegrał spotkanie między Chapecoense a Barceloną. Dzięki ustawieniu długości meczu na 40 minut udało mu się wygrać aż 105:0. Wszystko po to, by sprawdzić, jak gra zareaguje na setnego gola.
Okazuje się, że twórcy gry chyba nie przewidzieli takiej sytuacji. A szkoda, bo wytrwałego gracza mogła czekać jakaś ciekawa niespodzianka. Tymczasem jedyne, co czeka na graczy w takiej sytuacji to… błędy. W trzech różnych miejscach możemy wówczas zobaczyć odmienne rezultaty.
Na górnym pasku, gdzie na bieżąco widać wynik, liczba „100” zamienia się w „10” tak, jakbyśmy prowadzili „zaledwie” 10:0. Z kolei na tablicy na wirtualnym stadionie wynik zatrzymuje się na liczbie „99”, nie przeskakując o kolejne oczka. Jedyny prawidłowy wynik widać na dolnym pasku, który pojawia się po strzeleniu bramki. Jednak tutaj również widać, że twórcy nie byli na to przygotowani, ponieważ jedynki w liczbie 100 praktycznie nie widać – zasłonięta jest ona czarnym paskiem.
I chociaż żadnych spektakularnych wydarzeń związanych z setną bramką w meczu nie ma, to miło w ten sposób móc zaspokoić swoją ciekawość. Nagranie udostępniamy poniżej.
Czytaj także: LOTTO Ekstraklasa: Bezbramkowy remis w hicie Wisła – Lech