Podczas briefingu prasowego w Sejmie przedstawiciele Wolności odnieśli się do głosowania nad wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło. W drugiej części konferencji prezes Janusz Korwin-Mikke odniósł się do sytuacji w Syrii.
Doktor Paweł Banasiak, prezes okręgu warszawskiego partii Wolność, skomentował: Zastanawiam się, czemu Państwo w ogóle się tym zajmujecie. To jest tak absurdalny fakt. Wiemy, że PiS ma większość, a mimo to posłowie za nasze ciężko zarobione pieniądze, pobrane w podatkach, zajmują się czymś, co jest absurdalne.
– Nie zgadzamy się na to. Rząd powinien pracować nad rzeczami ważnymi dla gospodarki i kraju, a nie spotykać się po to, by tworzyć kółko wzajemnej adoracji i próbować głosować nad czymś, co z góry wiadomo, że jest przegrane. Jeśli opozycja twierdzi, że w ten sposób wykazuje błędy rządów PiS-u, to te błędy, jeśli się rozejrzymy tutaj po korytarzu – mamy punkt po punkcie wypisane. Jak okradali obywateli na każdym kroku i jak chcą robić to nadal. Dzisiejsze głosowanie jest absurdem – mówił dr Paweł Banasiak.
Czytaj także: Czy konflikt w Syrii przerodzi się w III Wojnę Światową?
W drugiej części konferencji prezes Janusz Korwin-Mikke odniósł się do sytuacji w Syrii. Amerykańskie pociski spadły na Syrię, a ich celem była baza sił powietrznych Shayrat koło Homs. Zmasowanego uderzenia dokonano na polecenie prezydenta USA Donalda Trumpa w odwecie za atak chemiczny z użyciem sarinu na miasto Khan Shejkhun w prowincji Idlib. O atak ten Zachód obwinia armię prezydenta Syrii Baszara al-Asada.
– Na ten temat się dziwnie mało mówi. Doszło do drastycznej zmiany stanowiska Stanów Zjednoczonych w sprawie Syrii, a przyczyną był rzekomy atak chemiczny JE Baszszar al-Asada na ludność – powiedział europoseł Korwin-Mikke. –JE Baszszar al-Asad jest może łajdakiem, ale na pewno nie jest idiotą i nie miałby najmniejszego powodu, żeby atakować chemicznie, wiedząc, że obróci przeciwko sobie potęgę amerykańską i inne kraje.
Prezes Korwin-Mikke wyjaśnił: Są dwie możliwości: pierwsza, że Rosjanie przy ataku trafili w te składy chemiczne, a druga możliwość jest taka, że CIA dokonało tej eksplozji po to właśnie, żeby mieć pretekst do inwazji amerykańskiej.
– Chciałem przypomnieć sytuację sprzed kilku lat, gdzie też oskarżono rząd syryjski o atak chemiczny. Potem się okazało – bo przyznał się do tego szef wywiadu saudyjskiego, że on tę broń chemiczną dostał od Amerykanów po to, żeby przekazać ją demokratycznej armii Syrii. Przekazał ją, a oni po prostu nie umieli się nią obchodzić i stąd wynikła śmierć kilkudziesięciu osób. Jest to tak samo lipne jak poprzednie oskarżenie i co do tego nie mam żadnych wątpliwości – podkreślił.
Prezes Wolności stwierdził: Powtarzam jeszcze raz: ja nie dlatego tak twierdzę, bo liczę, że pan Asad jest dobrym człowiekiem i nie użył tej broni, tylko dlatego, że nie jest to idiota i na pewno by tego nie zrobił, bo nie ma w tym żadnego interesu.
Źródło: inf. prasowa