On znowu to zrobił! Robert Lewandowski po raz kolejny zdobył bramkę z rzutu wolnego. Tym razem Polak pokonał w ten sposób golkipera Borussii Dortmund, czyli drużyny, w której występował przez kilka sezonów. Niestety jest też zła informacja. Podczas meczu „Lewy” doznał kontuzji.
Lewandowski zapakował piłkę do siatki z rzutu wolnego w 10 minucie spotkania. Polak ustawił futbolówkę na 20-stym metrze, wziął głęboki oddech i oddał perfekcyjny strzał. Bramkarz Borussii Dortmund, Roman Buerki, był bez szans.
Czytaj także: Jak czuje się Robert Lewandowski? To nagranie sprawi, że kibicom Bayernu spadnie kamień z serca [WIDEO]
Drugą bramkę Polak dołożył w 69. minucie meczu. Wówczas pokonał golkipera BVB z rzutu karnego.
Bayern pokonał Borussię 4-1. Oprócz Lewandowskiego do siatki trafiali również Franck Ribery (4. minuta) oraz Arjen Robben (49. minuta). Jedynego gola dla BVB zdobył Raphael Guerreiro w 20. minucie spotkania.
Niestety, na tym kończą się dobre informacje. W 72. minucie meczu Robert Lewandowski musiał bowiem przedwcześnie opuścić boisko. Wszystko ze względu na uraz, którego doznał trzy minuty wcześniej. „Lewy” ruszył do prostopadłego podania, przejął piłkę, a następnie próbował minąć bramkarza BVB. Niestety, Buerki zahaczył Polaka, a ten upadł na murawę. Po chwili podniósł się z niej z grymasem bólu na twarzy, trzymając się jednocześnie za bark. Sędzia oczywiście odgwizdał „jedenastkę”, którą Lewandowski pewnie wykorzystał. Kilka minut później musiał jednak zejść z boiska. Jego miejsce zajął Joshua Kimmich.
Póki co, nie wiadomo na ile poważna jest kontuzja, którą odniósł Polak. Jeżeli okazałoby się, że „Lewy” musiałby pauzować, wówczas Bayern stanąłby przed sporym problemem. Już w środę Bayern zmierzy się bowiem z Realem Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Wyglada na to że bez Lewego z Realem, na moje oko, uszkodzony więzozrost barkowo obojczykowy?, obym się mylił
— Czesław Michniewicz (@czesmich) 8 kwietnia 2017
źródło: Facebook, wMeritum.pl
Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK