Do zabawnej konwersacji doszło na jednym z sejmowych korytarzy. Reporter TVP Info, który natknął się na Grzegorza Schetynę, postanowił dowiedzieć się dlaczego lider Platformy Obywatelskiej nie udał się na Dworzec Centralny, aby przywitać Donalda Tuska. Odpowiedź polityka była wyjątkowo komiczna.
Dlaczego Pan nie przywitał Donalda Tuska? – zaczepił Grzegorza Schetynę sejmowy reporter TVP Info. Lider PO chwilę się zawahał, po czym odparł: Przywitałem! Dziennikarz nie dawał jednak za wygraną. Tak? A gdzie? – dopytał. Schetyna znów zaczął przypominać kogoś, kto musiał zebrać myśli, jednak w końcu zdecydował się udzielić odpowiedzi. Korespondencyjnie, bo… miałem zajęcia i potem byłem na rocznicy powstania w gettcie – wypalił.
Schetyna dodał również, że mimo wszystko trudno było dostrzec, że nie było go na peronie podczas przyjazdu pociągu z Donaldem Tuskiem na pokładzie. Było tak dużo ludzi! Była godna reprezentacja PO, Młodych Demokratów. To taka impreza zwoływana ad hoc. Ja po prostu wiedziałem, że nie mogę być na dworcu o tej godzinie – powiedział.
Czytaj także: Stanowisko Prokuratury ws. przesłuchania Donalda Tuska
#Schetyna
– Dlaczego nie przywitał Pan D.Tuska?
– Przywitałem.
– Tak? Gdzie?
– Korespondencyjnie… zajęcia miałem??????
POlecam?????? pic.twitter.com/BPuyyZoAEh— PikuśPOL (@pikus_pol) 20 kwietnia 2017
Donald Tusk w środę w warszawskiej prokuraturze, od godz. 12.00 zeznawał jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Prokuraturę opuścił ok. godz. 20.
Przed godz. 20 przy siedzibie prokuratury przy ul. Nowowiejskiej zgromadziła się grupa kilkunastu osób. Część z nich trzymała flagi koła poselskiego Unii Europejskich Demokratów. Skandowali m.in. „Donald Tusk„, „Oddajcie Tuska”. Po wyjściu b. premiera z siedziby prokuratury odśpiewano mu również „sto lat”.
Tusk po wyjściu z prokuratury podkreślił, że nie jest upoważniony do udzielania jakichkolwiek informacji na temat śledztwa. Pan prokurator uprzedził, zgodnie z przepisami, że nie można w żaden sposób naruszać tajemnicy śledztw. Sprawa dotyczy poważnych kwestii, więc pragnę pozostać dyskretny – podkreślił. Nie mogę narzekać na gościnność prokuratury. Dostałem kawę, herbatę i wodę – dodał. Wcześniej oznajmił zaś, że cała sprawa ma „charakter wybitnie polityczny”.
źródło: Twitter/PikuśPOL, PAP
Fot. Twitter/PikuśPOL