Wzajemne docinki Popka i Roberta Burneiki przed galą KSW na Stadionie Narodowym w Warszawie są coraz ostrzejsze. Obaj zawodnicy zapowiadają śmiało pewne zwycięstwo nad przeciwnikiem, prześcigając się w filmach internetowych.
Przepychanki słowne przed tego typu imprezami nie są niczym nowym – szczególnie jeśli walczące strony są nie tylko sportowcami, ale przede wszystkim osobami znanymi z Internetu, koncertów czy innych miejsc publicznych. Nic więc dziwnego, że zawodnicy wrzucają do Internetu coraz to nowe zapewnienia, jak zmiotą swojego przeciwnika podczas walki.
Robert Burneika, znany również jako Hardkorowy Koks, zapewniał w jednym z filmów, że bez problemu pokona swojego rywala. – Ta ręka wiesz ile waży? Jak dostaniesz nią to się nie podniesiesz – zapewniał zawodnik prezentując swoją sylwetkę. W innym filmie Burneika „walczył” z kaktusami zapewniając w tytule, że poważnie trenuje na walkę z Popkiem.
Czytaj także: Hardkorowy Koksu we krwi. Popek wygrywa jedną z najgłośniejszych walk KSW 39! [WIDEO]
Ten z kolei również nie pozostaje dłużny. W ostatnim filmie zaprezentował fragment swojego treningu, po którym on także zapewnił, że Hardkorowy Koks nie ma z nim szans. Po zważeniu na ponad 125 kilogramów stwierdził, że aż taki duży nie będzie, ale i tak bez problemu zwycięży. – Ale nie bój się, Burneika, taki duży nie będę. Dostaniesz w pi**ę za 116. Przyjdzie chłopak z ulicy i cię rozj**ie. Nawet nie poczujesz – mówił Popek.
W dalszym ciągu zawodnik robił aluzje do litewskiego pochodzenia swojego rywala twierdząc, że wyśle go tam w plastikowym worku. – I będziesz mówił „Litwo, ojczyzno moja, tyś jest jak zdrowie” i tak dalej, i tak dalej. Wyślę cię w plastikowym worku na Litwę, co ty na to, Burneika? – mówił.
Ciekawe, czy sama walka zawodników będzie równie emocjonująca co zapowiedzi. Zmierzą się oni podczas KSW na Stadionie Narodowym już 27 maja.
Wybrane nagrania zarówno Popka jak i Roberta Burneiki można zobaczyć poniżej.
Czytaj także: Piłkarze Bayernu napadli na sędziów? Oficjalne stanowisko klubu