Wystarcza krótki, 20-sekundowy film, aby uzmysłowić sobie, jak straszną krzywdę zwierzętom wyrządzają kłusownicy. W ten drastyczny sposób zadziałało Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”.
Nagranie jest naprawdę przygnębiające i przestrzegamy, że ukazane jest na nim ranne zwierzę. Widać na nim wilka, któremu udało się zerwać z pozostawionego przez kłusowników wnyka. Wciąż jednak ma łapę uwięzioną w stalowej lince, która przy każdym kroku sprawia mu ogromny ból. Zwierzę ponadto jest wychudzone i widać, że ledwo udaje mu się iść.
Jak czytamy w opisie pod filmem, wilk zamieszkiwał obszar Natura 2000 Wrzosowiska Świętoszowsko-Ławszowskie w Borach Dolnośląskich. – Dzięki wideopułapkom mamy wgląd w życie wilków w różnych regionach Polski. Tym razem nasza kamera zarejestrowała dramatyczne zmagania wilka, który zerwał się z kłusowniczego wnyka. Jego łapa jest bardzo poważnie uszkodzona, a uwieszona na niej stalowa linka wrzyna się w ranę przy każdym kroku i uniemożliwia normalne poruszanie się – czytamy w opisie filmu.
Czytaj także: Tak zarabiają ekolodzy. Wirtualna Polska ujawnia ogromne pensje działaczy WWF i znikome wydatki na zwierzęta
Jak informuje stowarzyszenie, cała sprawa została już zgłoszona do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Niestety, do tej pory zespołowi nie udało się odnaleźć rannego wilka.
Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” istnieje od 1996 roku. Jego celem jest ochrona przyrody, ze szczególnym uwzględnieniem ssaków drapieżnych, jak rysie, niedźwiedzie, borsuki, wydry czy oczywiście wilki.
Smutne nagranie można zobaczyć poniżej.
Czytaj także: Rusza sezon zbierania winniczków