Poważnemu wypadkowi na torze motocrossowym w Chełmnie uległ Tomasz Gollob. Mistrz świata miał stracić czucie w nogach i pod znakiem zapytania pozostają jego dalsze starty w tym sezonie.
Do całego zdarzenia doszło prawdopodobnie na treningu przed motocrossowymi mistrzostwami strefy północnej w Chełmnie. Tomasz Gollob miał w jego trakcie stracić panowanie nad motocyklem. Jak wynika z informacji „Przeglądu Sportowego”, polski mistrz świata po wypadku miał krzyczeć do lekarzy, że nie ma czucia w nogach.
Jeszcze dziś Gollob miał wziąć udział w meczu ligowym, gdzie jego MRGARDEN GKM Grudziądz podejmie Cash Broker Stal Gorzów. Oczywiście występ polskiego zawodnika w tym meczu jest raczej niemożliwy, choć nie ma oficjalnego stanowiska.
Czytaj także: Zakończyła się operacja Tomasza Golloba. Jest dramatycznie. \"Może to oznaczać koniec jego kariery\
Bardzo złe informacje przekazał natomiast lekarz zawodów, Wojciech Kłysiński. Jego zdaniem wypadek może zakończyć sezon dla Tomasza Golloba. – Tomasz Gollob ma poważny uraz głowy i kręgosłupa. Bez badań nic więcej nie mogę powiedzieć, ale wątpię by w tym roku zdołał wyjechać jeszcze nas tor – mówił.
Z kolei dyrektor zawodów powiedział, że zawodnik ruszał rękami i nogami. – Mogę potwierdzić, że Tomasz Gollob doznał kontuzji. (…) W tej chwili nie wiadomo jeszcze, co dokładnie z jego zdrowiem. Od razu był przy nim lekarz zawodów, Wojciech Kłysiński. Wiem, że zawodnik ruszał rękami i nogami – powiedział Władysław Knap.
Tomasz Gollob od razu po wypadku został helikopterem przetransportowany do szpitala w Bydgoszczy.
AKTUALIZACJA
Nowe informacje nt. stanu Tomasza Golloba w osobnym tekście – KLIK.
Czytaj także: Ogromne problemy finansowe klubu z Ekstraklasy. Spadnie do IV ligi?