Zarzut zniszczenia tablicy przy pomniku Danuty Siedzikówny ps. Inka, która upamiętniała bohaterską sanitariuszkę Armii Krajowej, usłyszał 21-letni mężczyzna z Gdańska. Do aktu wandalizmu doszło kilka dni temu.
Tablica została zniszczona w nocy z 20 na 21 kwietnia. Straty materialne oszacowano na 500 zł. Funkcjonariusze policji przesłuchali czterech mężczyzn z Gdańska. Cała czwórka ma 19-21 lat i w czasie dokonywania aktu wandalizmu była pod wpływem alkoholu. Zarzut usłyszał jeden z nich.
– Policjanci to zdarzenie zakwalifikowali jako czyn o charakterze chuligańskim, przez co sprawcy grozi wyższa kara – stwierdziła Aleksandra Siewert z gdańskiej komendy miejskiej.
Czytaj także: Zniszczyli tablicę upamiętniającą Danutę Siedzikówną \"Inkę\". Kolejny atak na miejsce pamięci o polskich bohaterach w Gdańsku
Nie był to jednak jedyny akt wandalizmu w Gdańsku w ostatnim czasie, w którym zaatakowano miejsce pamięci poświęcone polskim bohaterom. Niedawno nieznani sprawcy na gdańskim muralu poświęconym Zygmuntowi Szendzielarzowi ps. „Łupaszko” napisali czerwoną farbą „morderca”. Mural został jednak szybko odnowiony. Jak informuje Instytut Pamięci Narodowej, oszczerczy i fałszywy napis został usunięty przez autorów muralu za symboliczną opłatę. Koszty poniósł IPN.