Niedzielny mecz pomiędzy Realem Madryt a FC Barceloną wzbudził ogromne emocje w całym piłkarskim świecie. Katalończycy pokonali „Królewskich” 2-3 po golu Leo Messiego w ostatnich sekundach spotkania. O tym, jak mocno porażkę swojego zespołu przeżywali fani Realu świadczy wpis jednego z nich w komentarzach na stronie realmadryt.pl, który na swoim fanpage’u udostępnił dziennikarz, Rafał Stec.
Polski kibic Realu już we wstępie swojego wpisu informuje, że rezygnuje ze swojej obecności na forum kibiców „Królewskich” oraz z… kibicowania klubowi z Madrytu. Dodaje również, że „przed chwilą jego koszulka Realu wylądowała na ulicy”.
W kolejnym punkcie swojego oświadczenia, kibic o nicku „rivelino” przechodzi do osoby Leo Messiego. Strzelca zwycięskiej bramki dla Barcelony nazywa „śmieciem” i twierdzi, że gdyby Argentyńczyk się nie „szprycował” nigdy nie wskoczyłby na poziom, który dziś prezentuje. To strasznie boli i już nie chce tego dłużej znosić. Czuję się tak, jakby mi żona na własnym ślubie nasr**a prosto w twarz. Nawet 0:5 za Mourinho tak bardzo nie bolało – pisze rozgoryczony kibic.
Czytaj także: Tego filmu fani Realu nie powinni oglądać. Gol Messiego w Gran Derbi z nietypowym podkładem muzycznym [WIDEO]
W dalszej części swojego wpisu nadal obraża Messiego. Mam dość zmagania się z mitem Messiego, bo w sumie właśnie dlatego większość z nas tu kibicuje. Ja już nie będę kibicował Realowi. Messi to śmieć – oświadcza.
Wpis wywołał ogromną popularność w internecie. Był udostępniany na wielu piłkarskich grupach oraz na Twitterze. Niektórzy z użytkowników sugerowali, że rivelino trollował, inni z kolei twierdza, że… po prostu przeżył załamanie nerwowe i niebawem wróci do kibicowania swojej ukochanej drużynie. Jego wpis jest jednak potwierdzeniem słów Billa Shankly’ego, szkockiego trenera, który przyznał niegdyś, że piłka nożna to nie sprawa życia i śmierci… to coś o wiele ważniejszego.
źródło: Facebook/Rafał Stec
Fot. Pixabay.com