Zajmujący się sprawą 27-letniej Magdaleny Żuk Krzysztof Rutkowski przekazał w rozmowie z portalem NaTemat.pl nowe ustalenia. Detektyw podejrzewa, że Polka mogła faktycznie popełnić samobójstwo, ale w wyniku traumatycznego przeżycia.
Już wcześniej Krzysztof Rutkowski w rozmowie z Radiem Zet mówił o licznych obrażeniach, jakie 27-letnia Magdalena odniosła w wyniku upadku z okna. – Wynika z niego [raportu medycznego – przyp. red.], że w ciele Magdaleny Żuk doszło do niewydolności nerek oraz zatoru płucnego, który był efektem wypadnięcia z okna z drugiego piętra szpitala w Hurghadzie – mówił.
W rozmowie z portalem NaTemat.pl detektyw stwierdził jednak, że według jego ustaleń, Polka wyskoczyła z pierwszego piętra na trawnik. Nie powinna więc mieć tak poważnych obrażeń wewnętrznych, tym bardziej, że była wysportowana. – Magda była tancerką. Miała mocno wysportowane uda. Miało tego, informacje podane w mediach, że wyskoczyła z trzeciego czy drugiego piętra są błędne. Z informacji, które my uzyskaliśmy, było to pierwsze piętro i wyskoczyła na trawę. Proszę mi powiedzieć, czy ktoś skacząc z pierwszego piętra ma tak mocne obrażenia wewnętrzne? – pytał retoryczne detektyw.
Według jednej z hipotez Krzysztofa Rutkowskiego, Magdalena mogła zostać pobita lub zgwałcona i w wyniku takiego przeżycia popełniła samobójstwo. – Mogło dojść też do załamania psychicznego w wyniku traumatycznego przeżycia w Egipcie. (…) Mogło dojść do pobicia, gwałtu, nawet do gwałtu zbiorowego. Zachowanie Magdy mogło być spowodowane takim właśnie przeżyciem – mówił. Zaznaczył również, że wszelkie spekulacje o chorobie psychicznej Polki to bzdura.
Detektyw wysunął również pewne podejrzenia w stronę rezydenta, na którym zauważył ślady zadrapań. – Rozmawiałem z rezydentem, który jest bardzo wystraszony. On słyszał o naszych działaniach również na terenie Egiptu. Rutkowski dla nich jest pewnego rodzaju postrachem. Nie chcę nikogo oskarżać, niemniej na jego twarzy i rękach są ślady zadrapań – powiedział.
Krzysztofa Rutkowskiego zastanawia również zagadkowe zachowanie chłopaka 27-letniej Polki. – Dziwię się, że upublicznił nagranie. Po co to zrobił? Dla mnie to irracjonalne zachowanie. Poza tym, partner pani Magdy do tej pory nawet telefonicznie ze mną nie rozmawiał. Unika kontaktu i to też nie jest normalne – mówił.