Kontrowersyjny biznesmen Zbigniew Stonoga trafił wreszcie do więzienia. – informuje „Super Express”. Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek rano i osadzony w areszcie śledczym na warszawskiej Białołęce.
O zatrzymaniu Stonogi przez policję poinformował w rozmowie z „Super Expressem” jego adwokat Krzysztof Kitajgrodzki. Prawnik poinformował, że areszt dla Stonogi ma związek ze sprawą Lexusa, który miał zostać przywłaszczony przez biznesmena. Mamy 2017 rok, maj, i mam iść do więzienia za to, że jakiś samochód o wartości 50 tys. złotych został przywłaszczony przez kogoś z mojej firmy… – tłumaczy sam zainteresowany.
Wcześniej Stonoga opublikował na Facebooku pożegnalne nagranie. egnam się z wami. Mam wielkie obawy, czy nie zostanę zamordowany w więzieniu, mam wielkie obawy o bezpieczeństwo swojej rodziny, ale tak dalej się żyć nie da. – tłumaczył. Na nagraniu przedstawiał osoby, którym w ostatnim czasie pomógł w ramach swojej aktywnej działalności charytatywnej. Mam nadzieję, że historia kiedyś oceni to, co zrobiłem dla Polski, to, co zrobiłem dla swoich rodaków i że rodacy docenią to, co dla nich zrobiłem. Trzymajcie się kochani, do zobaczenia! – powiedział na zakończenie.
Stonoga za kratkami spędzi niecały rok. Kilka tygodni ma mieć odliczone w zamian za dni, które wcześniej odbył z dozorem elektronicznym. Skazany zapowiedział, że w połowie odbywania kary będzie starał się o przedterminowe zwolnienie. Prawnik Stonogi będzie mógł się z nim skontaktować we wtorek.
Źródło: se.pl
Fot.: Wikimedia/wSensieTV