SokZBuraka znają chyba wszyscy, którzy kiedykolwiek mieli do czynienia z mediami społecznościowymi i polityką. Wulgarna strona, której głównym celem jest obrażanie polityków Prawa i Sprawiedliwości, stała się jednym z podstawowych źródeł pozyskiwania informacji przez sympatyków KOD oraz opozycji totalnej. Wczoraj na Twitterze „Soku” opublikowana została sonda, której autorzy po raz kolejny chcieli dołożyć PiS-owi. Tym razem się nie udało.
Twórcy SokuZBuraka postanowili zadać swoim fanom jedno, krótkie pytanie: PiS jest partią… A) Nienawiści i kłamstwa B) Miłości i prawdy. Pytanie banalnie proste i dla hardcorowych przeciwników PiS, których wśród fanów „Soku” jest przecież mnóstwo, powinno być wodą na młyn.
Tymczasem, zapewne za sprawą grupy wesołków, wynik sondy okazał się być zgoła odmienny od oczekiwań. Miażdżącą przewagą głosów zwyciężyła bowiem odpowiedź B, która określała PiS, jako partię „Miłości i prawdy”.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Kompromitacja SokuZBuraka stała się obiektem drwin internautów, którzy nie mogli przepuścić okazji, by nie wytknąć twórcom sondy ich porażki. Wpisów pod nieudaną ankietą pojawiło się naprawdę mnóstwo, My postanowiliśmy przytoczyć państwu kilka z nich.
Ups. Coś poszło nie tak ? pic.twitter.com/PwdyZk0yUl
— Kamil Kubiak ?? (@Kubiak92) 11 maja 2017
@SOKzBURAKApl widzę że memy wychodzą wam jak sondy – marnie :D
— Gandalf Krzykliwy (@grzemar70) 10 maja 2017
@SOKzBURAKApl Miazga ten sondaż! No i fajnie?
— Whip4worsesort (@ILPoland) 11 maja 2017
@SOKzBURAKApl @DyszewskaDarius oj coś nie wychodzi tym komuchom z Soku to głosowanie :D
— Mściwój??? (@anty_ue) 11 maja 2017
Podobnych komentarzy (gwoli sprawiedliwości również tych utrzymanych w o wiele ostrzejszej formie) było oczywiście znacznie więcej. Wydaje nam się, że po takim łomocie twórcy „Soku” kolejnej sondy szybko nie zorganizują.
Musimy przyznać jednak, że i tak jesteśmy pełni podziwu, że nadal wisi ona na twitterowej stronie. Po osobach prowadzących ten profil spodziewaliśmy się raczej jej szybkiego skasowania, tak, by grupa wiernych wyznawców nie dostrzegła sromotnej, internetowej porażki.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Facebook