Gdyby wybory w Niemczech odbyły się w maju wygrałaby je partia Angeli Merkel CDU/CSU z poparciem 38 proc. (wzrost o 3 pkt. proc.) – wynika z sondażu Deutschlandtrend. Na drugim miejscu znalazłaby się SPD Martina Schulza na którą oddałoby głos 27 proc. (spadek o 4 pkt. proc.).
Trzecie miejsce zajęła „Alternatywa dla Niemiec”. Ta antyimigracyjna i eurosceptyczna partia może liczyć na 10 proc. poparcia. Tuż za nią uplasowały się dwie partie , które osiągnęły po 8 proc.: FDP i Partia Zielonych. Poza nimi do Bundestagu dostałaby się również skrajna „Lewica” (Die Linke) z poparciem na poziomie 7 proc. poparcia.
Na pytanie, która partia po wyborach powinna kierować pracami rządu aż 49 proc. badanych wskazało na Unię Chrześcijańskich Demokratów (CDU/CSU) z Angelą Merkel na czele. 36 proc. wytypowało Martina Schulza w roli kanclerza.
Czytaj także: Wybory w Niemczech: spokój Merkel, wpadki Steinbruecka, niepewność mniejszych
Mimo, że Niemcy wielokrotnie krytykowali swoją kanclerz za politykę wobec imigrantów, to jednak potrafią docenić sukcesy międzynarodowe i gospodarcze Angeli Merkel. Stąd też prawie 55 proc. osób popiera obecny rząd. Samą kanclerz Niemcy oceniają jeszcze lepiej – aż 63 proc. ankietowanych jest zadowolonych z jej pracy.
Wybory do Bundestagu odbędą się we wrześniu bieżącego roku.