We wczorajszym hicie polskiej LOTTO Ekstraklasy pokonała Legia Warszawa pokonała Lecha Poznań 2-0 i awansowała na pozycję lidera. Poznaniacy zostali całkowicie zdominowani przez podopiecznych Jacka Magiery. Próbowali się wprawdzie odgryzać, ale bez większego efektu. Klubowi z Poznania udało się za to dopiec Legionistom poza boiskiem, a konkretnie… na Twitterze, gdzie osoby odpowiedzialne za media społecznościowe „Kolejorza” zamieściły wyjątkowo złośliwy wpis.
Legia dominowała na boisku już od pierwszych minut spotkania. Efektem dobrej gry „Wojskowych” była szybko zdobyta pierwsza bramka. Już w 7. minucie gry piłkę do siatki skierował Vadis Odjidja-Ofoe, który otrzymał kapitalne crossowe podanie od Macieja Dąbrowskiego.
Gol, którego zdobył Belg podciął skrzydła „Kolejorzowi”. Piłkarze z Poznania próbowali wprawdzie konstruować kolejne akcje, ale skutecznie rozbijała je defensywa Legii. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-0 dla gospodarzy.
Czytaj także: PP: Legia Warszawa triumfuje w Pucharze Polski!
Zawodnikom nie idzie na boisku, więc pałeczkę musimy przejąć my! – pomyśleli zapewne redaktorzy twitterowego profilu Lecha. W przerwie spotkania na tablicy poznańskiego klubu pojawił się wyjątkowo złośliwy wpis, w którym delikatnie uszczypnięty został klub z Warszawy. Pierwsza połowa dla klubu zamieszkujących stolicę. KOLEJORZU!! – napisały osoby odpowiedzialne za social media klubu z Wielkopolski.
Pierwsza połowa dla klubu zamieszkujących stolicę. KOLEJORZU!!! #NSNP
___
Ekstraklasa | #LEGLPO 1:0— Lech Poznań (@lechpoznan) 17 maja 2017
Wpis Poznaniaków bardzo celnie zripostował Seweryn Dmowski, były pracownik klubu z Łazienkowskiej, który przypomniał Lechowi postać Kaspra Hamalainena, byłego zawodnika „Kolejorza”. Fin podczas dwóch ostatnich spotkań Legii z Lechem karcił swoich byłych kolegów bramkami w ostatnich sekundach gry.
@lechpoznan pic.twitter.com/o4ZcllH0gF
— Seweryn Dmowski (@seweryndmowski) 17 maja 2017
Niestety, pomimo tak dużego wsparcia ze strony „internetów”, „Kolejorz” się już nie podniósł. Co więcej, stracił kolejnego gola. W 83. minucie gry piłkę do siatki wpakował bowiem wprowadzony do gry kilka minut wcześniej Michał Kucharczyk.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Carte