Sandecja Nowy Sącz, dzięki sprzyjającym wynikom w 31. kolejce Nice I ligi po raz pierwszy w historii klubu awansowała do Lotto Ekstraklasy. W najwyższej klasie rozgrywkowej, przynajmniej przez pewien czas, podopieczni Radosława Mroczkowskiego nie będą jednak mogli występować na swoim stadionie.
Sandecja swój mecz rozgrywała 16 maja. Jej przeciwnikiem była ekipa Znicza Pruszków, którą gracze z Nowego Sącza pokonali 5-2. Wczoraj rozegrane zostały pozostałe mecze 31. kolejki pierwszej ligi. Wyniki ułożyły się na tyle pomyślnie, że zapewniły ekipie występującej w biało-czarnych strojach pierwszy w historii awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.
Stało się to czego wszyscy się spodziewaliśmy – Sandecja Nowy Sącz awansowała do LOTTO Ekstraklasy! Nasi piłkarze wczoraj pokonali Znicz Pruszków (5:2), i odskoczyli ligowym rywalom na 10 oczek. Dzięki temu byli już o krok od awansu na najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce. Jednak by zyskać 100% pewności musieli poczekać na wyniki pozostałych meczów. Te ułożyły się idealnie. GKS Katowice przegrał z Górnikiem Zabrze (0:1), Olimpia Grudziądz z Chojniczanką Chojnice (0:1), a Miedź Legnica ze Stalą Mielec (1:2) – czytamy na oficjalnej stronie internetowej drużyny.
Czytaj także: Sandecja Nowy Sącz żegna się z Lotto Ekstraklasą. Załamany Dawid Szufryn [WIDEO]
Piłkarze Sandecji zagrają w Ekstraklasie, ale fani drużyny, przynajmniej przez jakiś czas, spotkań swoich ulubieńców rozgrywanych w Nowym Sączu nie obejrzą. Wszystko ze względu na fakt, iż lokalny stadion nie spełnia wymogów licencyjnych. Miejscowa arena prezentuje się bowiem tak:
Poziom Ekstraklasy nigdy się nie podniesie
Stadion Sandecji Nowy Sącz która awansowała do Ekstraklasy pic.twitter.com/RwQxpL3kAb— Prawa strona ?? (@PrawyPopulista) 18 maja 2017
(Po publikacji tekstu natychmiast odezwali się do nas kibice, którzy zauważyli, że zdjęcia się odrobinę nieaktualne. Na stadionie powiększono bowiem zadaszenie i zamontowano sztuczne oświetlenie. Niemniej jednak arena w Nowym Sączu nadal nie spełnia wymogów gry w LOTTO Ekstraklasie)
Władze klubu doskonale zdawały sobie sprawę, iż uzyskanie pozwolenia na grę w Ekstraklasie na takim obiekcie jest mrzonką. Stadion „Biało-czarnych” będzie musiał przejść gruntowny remont. Do czasu, gdy w Nowym Sączu nie zostaną ukończone prace modernizacyjne, Sandecja swoje mecze rozgrywać będzie w… Mielcu. Kilka dni temu działacze klubu z Nowego Sącza parafowali już nawet umowę z tamtejszym Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, który zgodził się użyczyć Sandecji lokalnego obiektu.
Stadion w Nowym Sączu nie spełnia praktycznie żadnych wymagań jakie przed Klubem stawia podręcznik licencyjny PZPN-u. Największą bolączką jest brak podgrzewanej murawy, nieodpowiednia ilość zadaszonych miejsc oraz brak odpowiedniego zaplecza sanitarnego. Przez długi czas zarówno w kuluarach, jak i oficjalnie mówiło się o trzech możliwych alternatywach gdzie w okresie modernizacji naszego obiektu możnaby rozgrywać mecze. W grę wchodził stadion w Niecieczy, obiekt Cracovii oraz Stali Mielec. Każda z wymienionych opcji miała swoje plusy i minusy. Ostatecznie po wielu godzinach negocjacji, a także rozpatrywania wszystkich za i przeciw zdecydowano się, by nasi piłkarze w razie uzyskania awansu domowe mecze ekstraklasy rozgrywali w Mielcu – czytamy na oficjalnej witrynie „Biało-czarnych”.
W tym miejscu warto wspomnieć, iż domowe mecze w Mielcu na początku swojej przygody z Ekstraklasą rozgrywała również Bruk-Bet Termalika Nieciecza. Gracze z małopolskiej wioski po kilku miesiącach przenieśli się jednak na swój zmodernizowany obiekt, który dziś prezentuje się naprawdę imponująco.
źródło: sandecja.com, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Solpet